Gen. Roman Polko, Janusz Reiter

Gen. Roman Polko, były dowódca jednostki specjalnej GROM oraz Janusz Reiter, były ambasador RP w USA i Niemczech w programie "Kropka nad i" komentowali obecną sytuację w Ukrainie. – Widać wyraźnie, że Putin próbuje przejąć inicjatywę i tą na polu walki utracił. Mobilizuje rezerwy, rzuca na szale tej wojny cały sprzęt, który jeszcze posiada. Walczy o dodatkowe dostawy i je otrzymuje – powiedział gen. Polko. Gość Moniki Olejnik wskazał, że "niestety świat zachodni ma problem z przekazaniem Ukrainie, chociażby tych 300 czołgów. To nie są jakieś ogromne ilości". Reiter, nawiązując do wojskowej pomocy dla Ukrainy, uważał, że "kanclerz Scholz uważa, że lepiej, żeby go krytykowano za opieszałość niż za pośpiech". – To jest wojna, jakiej miało nie być. Pytanie, czy będzie polityka, jakiej miało nie być – czy Europa będzie podzielona, w której państwa będą się łączyły w sojusze doraźne? Gdyby tak się stało, to byłoby największe polityczne zwycięstwo dla Rosji i klęska dla Europy, a w szczególności dla Polski. Ukraina potrzebuje silnej Europy – uważał.