Kropka nad i
Zbigniew Girzyński, Ryszard Kalisz
Zbigniew Girzyński z koła poselskiego Polskie Sprawy oraz Ryszard Kalisz, adwokat, były szef MSWiA komentowali w "Kropce nad i" w TVN24 konferencję szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, szefa MON Mariusza Błaszczaka i komendanta Straży Granicznej generała dywizji Tomasza Pragi, która była poświęcona sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Podczas konferencji ministrów zaprezentowano slajdy z materiałami, które mają pochodzić z telefonów komórkowych zatrzymanych osób. Zdjęcia i zrzuty z ekranów mają wskazywać między innymi na ich możliwą działalność terrorystyczną lub powiązania z organizacjami paramilitarnymi. Prezentowano też zdjęcia, które według urzędników mają być dowodem na skłonności pedofilskie i zoofilskie. Ryszard Kalisz powiedział, że ministrowie "złamali prawo wielokrotnie". Wskazywał, że uczynili to między innymi poprzez ujawnienie informacji o działaniach operacyjno-rozpoznawczych. Uznał również za "skandaliczne", że do koczujących migrantów na granicy nie zostali dopuszczeni prawnicy, którzy chcieli tam dotrzeć na mocy wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Były szef MSWiA ocenił, że "przez ten fakt dzisiejsza władza zrównała się z Białorusią". - Dlatego, że Białoruś nie jest członkiem Rady Europy, a dzisiejsza władza, nie wykonując w tym zakresie orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, również pokazała, że nie chce być w Radzie Europy - dodał. Zbigniew Girzyński ocenił, że to, co zostało zaprezentowane na konferencji to był "duży błąd". Stwierdził, że "z całą pewnością nie powinno mieć to miejsca", między innymi ze względów obyczajowych, prawnych. - To błąd wizerunkowy i strategiczny rządu - ocenił. Odnosząc się do stanu wyjątkowego, mówił także, że "czym innym jest kompletna swawola, a czym innym jest wykorzystywanie tych przepisów w sposób nieumiejętny i nadmierny".