Jeden na jeden
prof. Włodzimierz Wróbel
Mamy już autorytaryzm, on ma nowoczesną twarz i postać – powiedział w „Jeden na jeden” profesor Włodzimierz Wróbel, sędzia izby karnej Sądu Najwyższego. – Mamy autorytaryzm, który nie oznacza czołgów na ulicach, czy koksowników. Autorytaryzm jest wówczas, kiedy władza polityczna nie jest już kontrolowana przez prawo, kiedy mówi, że wyroki nie obowiązują, kiedy do obywatela stosuje się inne zasady niż do przedstawicieli władzy – stwierdził profesor. W programie sędzia odniósł się do protestów środowiska sędziowskiego przed Sądem Najwyższym, gdy w nieuznawanej przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej i SN Izbie Dyscyplinarnej rozpatrywano wniosek o uchylenie immunitetu sędziemu Wróblowi. – Myślę, że w tej sprawie nie chodzi akurat o mnie, tylko ciągle o głośne mówienie i przypominanie, że są nam potrzebne niezależne sądy – powiedział prawnik. – Powinniśmy się przejmować zmianami mechanizmów społecznych. W każdym momencie możemy się zderzyć z władzą i wtedy potrzeba nam organu, który od tej władzy nie jest uzależniony – podkreślił.
Gość Agaty Adamek stwierdził także, że zmiany wdrażane przez obecną władzę do wymiaru sprawiedliwości prowadzą do wyjścia z Unii Europejskiej. – W tym państwie, w tak podzielonym społeczeństwie, rozhuśtywanie nastrojów wokół obecności w Unii Europejskiej jest zagrożeniem dla naszych podstawowych, fundamentalnych interesów bezpieczeństwa – podkreślił sędzia. – Zwłaszcza w takim kraju, w którym mamy tak zpatologizowany system informacji publicznej – dodał.