Jeden na jeden

Dariusz Korneluk

Proponuję, aby politycy zajęli się polityką i pozwolili pracować prokuraturze tak, jak powinna pracować - apelował w programie "Jeden na jeden" w TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Wyjaśnił, że "śledztwa powszczynane, w szczególności te budzące tak wiele zainteresowań, a wszczęte w październiku, listopadzie, czy na początku tego roku, przynoszą tego efekty". - Materiał jest zgromadzony. Prokuratorzy zmieniają fazę postępowań na fazę przeciwko danej osobie, jeżeli są zarzuty - dodał. Gość Agaty Adamek odniósł się także do wszczęcia śledztwa przez zastępcę prokuratora generalnego prokuratora Michała Ostrowskiego, zaufanego człowieka Zbigniewa Ziobry, w związku z podejrzeniem popełnienia "zamachu stanu" przez polityków koalicji rządzącej. Przekazał, że decyzję w tej sprawie niebawem podejmie prokurator generalny Adam Bodnar. Korneluk wyraził także nadzieję, że Ostrowskiemu "przyjdzie czas na opamiętanie po tej autokreacji". - On dzisiaj działa, nie szanując żadnych przepisów i unormowań wewnątrz prokuratury - tych, które mówią o obiegu wewnętrznym dokumentów tak, jak i odnośnie do nowych zawiadomień wpływających o przestępstwie. On działa wbrew ustrojowi prokuratury. Dzisiaj takie zachowanie nie mieści się w ogóle w ustroju zachowania prokuratora, jak i w żadnych normach regulujących prace prokuratora oraz funkcjonowania prokuratury jako instytucji, absolutnie z tych norm się wyłamał - dodał. Następnie odniósł się do nieoficjalnych informacji TVN24, jakoby Katarzyna Kwiatkowska złożyła rezygnację z pełnienia funkcji szefowej specjalnego zespołu, który bada działania prokuratury z lat 2016-2023. - Nic mi o tym nie wiadomo, żeby taki wniosek przyszedł. Ze mną osobiście na ten temat nie rozmawiała. Wiem, że z uwagi na kłopoty zdrowotne rozważała, czy podoła jeszcze temu drugiemu etapowi sporządzenia raportu - wyjaśnił.

10.02.2025
Długość: 24 min