Horyzont
Rosja opowiedziała się po stronie Hamasu. "To duża hipokryzja"
Wojna w Ukrainie trochę zmieniła charakter rosyjskiej polityki na Bliskim Wschodzie, a atak Hamasu jest w tym momencie okolicznością sprzyjającą, bo odwraca uwagę świata, w szczególności Ameryki, od wsparcia dla Ukrainy - powiedziała dr Agnieszka Legucka (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych) w programie "Horyzont" w TVN24 BiS. Jej zdaniem Rosja, swoim opowiedzeniem się po stronie Palestyńczyków, wróciła do czasów zimnej wojny, kiedy "Izrael był małym szatanem, a Stany Zjednoczone wielkim szatanem". - Rosjanie postawili się po stronie Palestyńczyków, pokazując bardzo wyraźnie, co się dzieje w Stefie Gazy - mówiła gościni, odnosząc się do przekazów medialnych Rosjan i ich narracji na forum ONZ. - To jest duża hipokryzja Rosji w momencie, gdy w tym samym czasie bombarduje miasta ukraińskie - oceniła ekspertka. Dodała, że "osłabiona Rosja próbuje grać tradycyjnym instrumentem, czyli propagandą, a jednocześnie zamknęła sobie kontakty z Izraelem". - Narusza balans, gdy Rosja pokazywała siebie jako gracza istotnego w dyplomacji między różnymi graczami - stwierdziła dr Legucka.