Fakty po Faktach

Robert Telus, Marek Sawicki, Michał Kołodziejczak

Minister rolnictwa Robert Telus z Prawa i Sprawiedliwości w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 komentował problemy wokół ukraińskiego zboża. Zapewnił, że kontakty w sprawie sprzedaży zboża są już zawarte, na przykład z krajami arabskimi, czy afrykańskimi. Priorytetem dla ministra jest oczyszczenie spichlerzy i magazynów u rolników tak, by po żniwach mogli składować swoje zboże. Minister zaznaczył jednak, że problem według niego jest fakt, że "do tej pory rolnicy nie chcieli sprzedawać zboża, ponieważ ceny są problemem". – Ruch zbożem zaczął ruszać, ale dziś bym nie powiedział jeszcze, że się cieszę i że jesteśmy w wielkiej euforii kupna zboża od rolników – dodał. Telus poinformował także, że szacuje się, że u rolników są 3-4 miliony ton ukraińskiego zboża, które "badane jest cały czas". – Apelujemy do Unii Europejskiej, aby przeznaczyć środki nie tylko ze wspólnej polityki rolnej, ale również z innych budżetów Unii – powiedział rozmówca Piotra Marciniaka.

 

W dalszej części "Faktów po Faktach" dyskusję o polskim rolnictwie kontynuowali były minister rolnictwa Marek Sawicki (Koalicja Polska, PSL) oraz Michał Kołodziejczak (AgroUnia). Sawicki wskazał, "że żeby rozwiązać jakikolwiek problem, trzeba znać jego skalę". – Wydaje się, że minister skali nie zna, dlatego, że mówiąc o tym, że w magazynach rolników zalegają 3-4 tony zboża, zapomina o tym, że jeszcze u przedsiębiorców, przetwórców i u tych, którzy operują na rynkach bardzo lokalnych, kupując po kilkanaście ton zboża, zalega w mojej ocenie co najmniej 10-12 milionów ton zboża – dodał.