Szymon Hołownia będzie przesłuchiwany przez prokuraturę po słowach o "zamachu stanu". Jest wniosek w tej sprawie. Sam marszałek mówił później, że użył tych słów nie w znaczeniu prawnym, ale prawnie to może mieć konsekwencje. I także politycznie. Druga osoba w państwie powinna uważać na słowa - mówią politycy, zwłaszcza że za zamach stanu grozi dożywocie. W magazynie "Polska i świat" także o straszeniu migrantami przez polityków prawicy, w tym analiza działań Dariusza Mateckiego. Następnie o ustaleniach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Za dwoma podpaleniami, które miały miejsce w 2024 roku w Polsce, stoi 27-letni Kolumbijczyk. Zrobił to na zlecenie Rosjan. Wydanie prowadziła Marta Kuligowska.