Fakty po Faktach
Magdalena Sroka, Michał Kamiński, dr Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, Janusz Zemke
W programie "Fakty po Faktach" w TVN24 o zmianach w rządzie. Prezydent Andrzej Duda powołał dwóch nowych ministrów. Robert Telus stanął na czele resortu rolnictwa i rozwoju wsi, zastępując Henryka Kowalczyka. Ministrem cyfryzacji został Janusz Cieszyński. Dotychczas funkcję tę sprawował premier Mateusz Morawiecki. - Cykl zmian w rządzie jest tak naprawdę serią nagród - komentował Michał Kamiński z Koalicji Polskiej. Zauważył, że Henrykowi Kowalczykowi ubyło obowiązków związanych z resortem rolnictwa, ale zostały mu wszystkie przywileje wynikające z bycia wicepremierem. - Janusz Cieszyński, bohater afery respiratorowej, awansował do rangi konstytucyjnego członka Rady Ministrów. Ten rząd za nieudolności nagradza - dodał Kamiński. Zdaniem Magdaleny Sroki z Porozumienia "minister Telus nie naprawi tego, co zostało zepsute". - PiS już dawno przestał reprezentować polską wieś - stwierdziła Sroka.
W dalszej części programu o znaczeniu wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce. - Bardzo dobrze, że ta wizyta się zdarzyła i chyba nikt nie ma wątpliwości, że jest historyczna - mówiła doktor Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, była ambasador Polski w Moskwie. Dodała, że swoim przyjazdem do Warszawy Zełenski udowodnił, że "państwowość ukraińska funkcjonuje, na tyle, na ile się da, w sposób normalny". Janusz Zemke, były sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, odniósł się do zaproszenia ukraińskiego prezydenta dla polskich firm do udziału w odbudowie Ukrainy po wojnie. - Ktoś musi tę odbudowę sfinansować. Ukraina środków nie ma i długo nie będzie miała. Pytanie jakie Polska ma możliwości wpływów na polu międzynarodowym? - zastanawiał się Zamke.