Szymon Hołownia, Petr Pavel

Robert Biedroń i Lewica mówią, że aby pokonać PiS, jest potrzebne współdziałanie całej demokratycznej opozycji. Proponują podpisanie minimum programowego przyszłego rządu. - Jestem zachwycony tym pomysłem, tym bardziej że zgłaszam go już chyba od ponad roku - mówił lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Jak zaznaczył, "to dzisiaj jest dużo ważniejsze, niż skupianie się tylko i wyłącznie na politycznych układankach". - Stąd zaczęliśmy rozmowy z PSL, żeby cokolwiek wyszło - dodał. Pytany, dlaczego tylko z PSL, odpowiedział, że chciałby po tak długim czasie zacząć coś z kimś konkretnie robić, "a PSL się na to zgodził". Według niego politycy opozycji powinni "urzec i przekonać Polaków tym, że mamy wspólną wizję, idziemy we wspólnym celu". Piotr Marciniak pytał też swojego gościa, dlaczego Polska 2050, która mówiła, że jest nową siłą na scenie politycznej, "przytula się" programowo do partii, która jest najstarsza na rynku politycznym. Odpowiedział, że "to będzie z korzyścią dla naszych wyborców". - Od samego początku i my, i oni mówiliśmy, że podstawowym celem zrealizowania jakiegokolwiek postulatu programowego jest odsunięcie PiS od władzy - uzasadniał Hołownia. Mówiąc o wspólnej liście wyborczej opozycji, przyznał, że według niego jest ona bardzo mało prawdopodobna. - Chodzi o to, która lista daje najwięcej przewagi nad złymi dla Polski rządami Prawa i Sprawiedliwości - kontynuował. Oświadczył, iż ze wszystkich badań, które ma, "wynika, że ta przewaga jest największa w przypadku dwóch list".

Następnie w programie prezydent Czech Petr Pavel, który mówił o jego celu wizyty w Polsce. Odniósł się też do zapowiedzi władz polskich i słowackich dotyczących przekazania Ukrainie myśliwców MiG-29 oraz komentował postawę premiera Węgier Viktora Orbana wobec wojny w Ukrainie.

Pełna rozmowa z prezydentem Czech Pretrem Pavlem również dostępna w TVN24 GO.