Maciej Lasek, Sebastian Mikosz, Jan Gaura, Jerzy Markowski, prof. Adam Daniel Rotfeld

Wciąż brak porozumienia między kontrolerami ruchu lotniczego a Polską Agencją Żeglugi Powietrznej. Co dalej z lotami nad Polską? - Największym problemem jest zaniedbanie. Gdyby minister Horała czy minister Adamczyk słuchali kontrolerów i chcieli rozwiązać ten problem, to dzisiaj byśmy o tym nie rozmawiali - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Maciej Lasek, poseł Platformy Obywatelskiej i były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Stwierdził ponadto, że "kontrolerzy w sposób namacalny mówili, że od maja będzie armagedon, że nie będzie kontrolerów w Warszawie, i dalej nikt nie reagował". Sebastian Mikosz, były prezes Polskich Linii Lotniczych LOT, twierdzi zaś, że sytuacja ta nie jest wyjątkowa i miała miejsce także w innych krajach europejskich. Jako rozwiązanie wskazał przekazanie kontroli jednemu obszarowi na całą Europę.

Następnie w programie o tragicznych wybuchach metanu w kopalni Pniówek rozmawiali byli ratownicy górniczy Jerzy Markowski oraz Jan Gaura. - Mamy do czynienia z naturą, która intensywnie przeszkadza w wydobyciu węgla. Natura przeszkadza w ten sposób, że emituje metan w sposób niekontrolowany. [...] Każdy wybuch ma efekt lufy armatniej. Ta siła deformuje wyrobiska, niszczy wszystko, co jest po drodze - powiedział Markowski. Zdaniem Jana Gaury wejście ratowników do kopalni nie będzie możliwe, dopóki zagrożenie metanowe nie zostanie opanowane.

Na koniec w wydaniu o sytuacji w Ukrainie mówił dyplomata profesor Adam Daniel Rotfeld. - Prawdopodobnie ta wojna będzie trwała dość długo - powiedział profesor Rotfeld. Rządy Władimira Putina nazwał "jednowładztwem" i "rosyjskim faszyzmem". - On buduje inny alternatywny świat, w którym Rosja chce odgrywać kluczową rolę jako państwo zmilitaryzowane, a rządzone przez tajne policje - dodał.