Czarno na białym
Hamlet bez scenariusza
Wszedł do polityki, by zostać prezydentem. Kiedy się nie udało, stworzył partię, którą, we współpracy z PSL, wprowadził do Sejmu. Został jego marszałkiem, z miejsca wywołując bezprecedensowe w historii Polski zainteresowanie pracami Sejmu. Jego błyskotliwe prowadzenie obrad, cięte, inteligentne riposty i słowne potyczki z politykami Prawa i Sprawiedliwości sprawiły, że obrady Sejmu oglądano na YouTubie, u fryzjera, a nawet w kinach. A potem przyszła szara polityka i gwiazda Hołowni... zaczęła przygasać. O politycznej trzeciej drodze, jaką poszedł, z ludźmi, którzy ją obserwowali i towarzyszyli mu w niej od początku, rozmawia Marek Osiecimski.