Klaudiusz Slezak, Anna Gmiterek-Zabłocka

Andrzej Duda uważa, że "nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci". Co zrobiłby, gdyby jednak Polacy zagłosowali za złagodzeniem przepisów aborcyjnych? Czy uszanowałby wynik? Tego nie chciał powiedzieć. - W ten sposób prezydent pokazuje, kim jest dla niego suweren, o którym tak środowiska prawicowe często mówią - skomentowała w programie "Tak jest" w TVN24 Anna Gmiterek-Zabłocka (TOK FM). Według niej "to była nieprzemyślana wypowiedź i nie do końca dobrze zabrzmiała". Jak dodała, "w tych wypowiedziach prezydenta brzmi w pewnym sensie buta". Klaudiusz Slezak (Radio Nowy Świat) wskazał, że prezydent "wyraźnie w wywiadzie z Marcinem Wroną dał do zrozumienia, że nawet jeżeli będzie referendum, to on go nie weźmie pod uwagę". Jego zdaniem "to pokazuje, że ta cała 'kiwka' Szymona Hołowni w ciągu ostatniego tygodnia, przekonywanie, że trzeba pójść w stronę referendum, posypała się absolutnie".