Małgorzata Kidawa-Błońska

Mój tweet, który tak bardzo zdenerwował przedstawicieli rządu, był słuszny, dlatego że od tego czasu pan premier, minister zaczęli bardzo dokładnie tłumaczyć, co się dzieje. Pan minister Szumowski po tym tweecie do mnie zadzwonił i powiedział, że nie ma takiego przypadku. Poinformował, że będzie na bieżąco informował - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska, odnosząc się do swojego wpisu na Twitterze, w którym wezwała rząd do ujawnienia przypadków koronawirusa w Polsce.



Konrad Piasecki pytał kandydatkę KO na prezydenta również o kwestię pomocy uchodźcom, o sposoby na powstrzymanie wzrostu cen, o jej sobotnią konwencję wyborczą, a także o to, na kogo zagłosowałaby w drugiej turze wyborów prezydenckich, gdyby sama do niej nie weszła. - Na pewno na każdego kandydata opozycji, chociaż wierzę w to, że w drugiej turze będę ja - mówiła Kidawa-Błońska.