Audio: Kawa na ławę
Katarzyna Lubnauer, Tobiasz Bocheński, Przemysław Wipler, Urszula Pasławska, Robert Biedroń, Andrzej Dera
O Zbigniewie Ziobrze i sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa mówili między innymi goście Konrada Piaseckiego w "Kawie na ławę". - Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Ziobro unikał spotkania z komisją od dawna. Przecież to nie było pierwsze jego podejście - skomentowała Katarzyna Lubnauer. Według polityczki KO były minister sprawiedliwości "postanowił zrobić cyrk". - Rozumiem komisję, która w pewnym momencie doszła do wniosku, że nie pozwoli kolejny raz naruszać czegoś, co byśmy nazwali powagą państwa - dodała Lubnauer. - Jedno w tej sprawie jest pewne, cela należy się Ziobrze jak psu buda - podsumował Robert Biedroń z Nowej Lewicy. Stwierdził jednak, że komisja nie powinna się była rozejść, mimo że Zbigniew Ziobro był spóźniony. - To dzisiaj buduje bardzo złe wrażenie. Ludzie już kompletnie tego nie rozumieją - ocenił europoseł. Kulisy obrad komisji śledczej zdradził Przemysław Wipler. - Siedzę obok posła Zembaczyńskiego i poseł Zembaczyński, patrząc w telefon, mówi do posła Jaskulskiego: już jest, za chwilę nam tu wejdzie. W tym momencie poseł Jaskulski podnosi rękę i mówi: zgłaszam wniosek o zakończenie dyskusji i błyskawiczne wnioskowanie o areszt. W tym momencie poseł Ćwik jako jedyny nie ogarniał, że Zbigniew Ziobro jest już za ścianą i mówi, że jeszcze on chciałby mówić. Pani przewodnicząca Sroka udzieliła mu głosu, bo to kolega z Trzeciej Drogi. I w tym momencie Joanna Kluzik-Rostkowska, która wie, że Ziobro jest za ścianą, wali z łokcia Ćwika, żeby nie gwiazdorzył, bo trzeba chłopu klepnąć areszt. Tak to wyglądało - opowiadał Wipler. Tobiasz Bocheński stwierdził, że to wszystko to "przedszkolna dyskusja". - Zgadzam się, że to, co się dzieje jest upokarzające dla państwa polskiego, tylko uważam, że to działalność komisji jest upokarzająca - powiedział. Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta stwierdził, że sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa w ogóle nie powinna była powstać. Według niego Zbigniew Ziobro "grał w grę, w którą grają rządzący". - To była ustawka Zbigniewa Ziobry, a komisja zachowała się bardzo powściągliwie - oceniła Urszula Pasławska z PSL.