płk rez. dr Piotr Łukasiewicz, dr Adam Eberhardt, Leszek Miller

W programie "Fakty po Faktach" w TVN24 goście Grzegorza Kajdanowicza dyskutowali o działaniach dyplomatycznych prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na szczycie G7 w Hiroszimie. - To jest robienie czegoś, czego Putin nie jest w stanie robić, bo Putin nie jest w stanie jeździć po świecie. Pamiętajmy, że wisi nad nim możliwość aresztowania, która jest bardzo iluzoryczna, ale Putin jest bardzo przewrażliwiony na punkcie swojego bezpieczeństwa - mówił doktor Adam Eberhardt, dyrektor Centrum Studiów Strategicznych Warsaw Enterprise Institute. Dodał, że "Zełenski mobilizuje opinię międzynarodową, żeby bardziej wspierać Ukrainę". Były ambasador RP w Afganistanie pułkownik rezerwy Piotr Łukasiewicz odniósł się do propozycji prezydenta Ukrainy dotyczącej zwołania w lipcu specjalnego szczytu na temat ukraińskiej formuły pokojowej. - Samotność strategiczna Putina będzie jeszcze bardziej jaskrawa - stwierdził Łukasiewicz.

W dalszej części programu były premier Leszek Miller komentował obietnicę wyborczą Jarosława Kaczyńskiego dotyczącą waloryzacji świadczenia 500 plus, które od stycznia 2024 roku miałoby wynosić 800 złotych. - Jeżeli się rozdaje pieniądze bez uwzględnienia dochodu danej rodziny, to jest demagogia socjalna - ocenił Miller. Jego zdaniem "bogate państwo to państwo, które opiera się na pracy, a nie na zasiłkach". - Jeżeli się płaci, to za wykonaną pracę - podkreślił były premier.