dr Paweł Grzesiowski, Joanna Mucha, Jan Maria Jackowski

Resort zdrowia poinformował w środę o ponad 300 zgonach i blisko 47 tysięcy zakażeniach koronawirusem. Szef resortu Adam Niedzielski na konferencji prasowej mówił o "początku końca piątej fali pandemii". - Myślę, ze pan minister ma dodatkowe źródła informacji, może jakieś nadprzyrodzone, dlatego kipi optymizmem. My, jako osoby zajmujące się bardziej nauką, patrzymy na to z dystansem, ponieważ wirus nie powiedział jeszcze ostatniego słowa – skomentował w "Faktach po Faktach" w TVN24 dr Paweł Grzesiowski - pediatra, immunolog, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw COVID. Jak dodał, nikt nie jest w stanie przewidzieć tego, co nas czeka za miesiąc czy pół roku, dlatego powinniśmy racjonalnie oceniać sytuację. - Dokładamy łóżek na oddziałach pediatrycznych, coraz więcej dzieci choruje ciężko. Te tematy zostały przykryte niespodziankami, które mają poprawić nastrój społeczeństwu - kontynuował. W ocenie doktor Grzesiowskiego, "jeśli wszystkim mamy zdjąć kwarantannę, mówimy: witaj wirusie w kolejnych falach".

Następnie gośćmi Grzegorza Kajdanowicza byli senator klubu PiS Jan Maria Jackowski i posłanka Polski 2050 Joanna Mucha. Rozmawiali o pandemii COVID-19, zamieszaniu z Polskim Ładem oraz przyszłości senatora Jackowskiego. Władze PiS chcą usunięcia go z klubu. - W Senacie nie ma znaczenia, ilu senatorów ma klub PiS, bo i tak opozycja ma większość. Więc z tego punktu widzenia proszę zauważyć, że ci posłowie, którzy ewidentnie zasłużyli ze względu na swoje zachowanie, działania, różne problemy, które mają, i nie są usuwani z klubu, dlatego że są potrzebni w arytmetyce. To pokazuje hipokryzję władz klubu PiS - powiedział w "Faktach po Faktach" senator Jan Maria Jackowski.