Bianka Mikołajewska, Jakub Bierzyński, Tomasz Żółciak, Sławomir Sierakowski

Tusk od dzisiaj może być figurą centralną polskiej polityki, wszyscy o nim mówią, ale wybory będą za dwa lata, ten spektakl trzeba rozpisać na wiele miesięcy – ocenił w ”Drugim śniadaniu mistrzów” socjolog Jakub Bierzyński. Goście Marcina Mellera dyskutowali o powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki. Podczas sobotniego posiedzenia Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej Borys Budka przekazał przewodnictwo partii byłemu premierowi Donaldowi Tuskowi. - Wróciłem na sto procent - potwierdził Tusk. - Wracamy w polityce do tego, co dobrze znane i co zwiastuje wojnę totalną czyli pojedynek Tusk-Kaczyński – uznał Tomasz Żółciak z ”Dziennika Gazety Prawnej”. Publicysta Sławomir Sierakowski stwierdził, że ”Tusk to doświadczony polityk, ale ryzykuje całą swoją karierę polityczną”. - Przegrać z Kaczyńskim, to byłaby przykra porażka. Zepsułby sobie tym życiorys. Jeśli jednak uda mu się wygrać, to zajmie pozycję kogoś takiego, kto musi co jakiś czas uratować kraj przed cywilizacyjnym zagrożeniem – tłumaczył. Goście rozmawiali też, czy da się wygrać wybory na głębokim podziale i dychotomizacji. - W wystąpieniu Tuska znalazłam jeden wątek, który może dać nadzieję Platformie na zbudowanie szerszego poparcia i to jest odwołanie do młodych ludzi. Była mowa, że PiS okrada dziś młodych ludzi z przyszłości oraz był wątek ekologiczny związany z przyszłością naszej planety. To ważne tematy dla młodych osób. Sama walka z PiS-em nie zachęci ich do głosowania - powiedziała Bianka Mikołajewska z portalu ”OKO. press”.