Drugie Śniadanie Mistrzów
Małgorzata Nocuń, Sławomir Sierakowski, Wacław Radziwinowicz, Witold Jurasz
Jest to tępa demonstracja siły, jest to wydarzenie, które wpisuje się w politykę prowadzoną w Mińsku. Można to określić państwowym terrorem - powiedziała w "Drugim Śniadaniu Mistrzów" Małgorzata Nocuń, redaktorka "Nowej Europy Wschodniej", ekspertka w tematyce wschodniej. Goście Marcina Mellera dyskutowali o sytuacji na Białorusi po przymusowym lądowaniu samolotu w Mińsku i zatrzymaniu opozycyjnego aktywisty, dziennikarza i blogera Ramana Pratasiewicza, który był na pokładzie oraz jego partnerki, obywatelki Federacji Rosyjskiej. - Przez tę sytuację Białoruś geopolitycznie znalazła się w trudniejszej sytuacji, uzależniła się od Rosji, a Łukaszenka od Putina - stwierdził Sławomir Sierakowski z "Krytyki Politycznej". W programie goście omawiali też jaka powinna być reakcja Polski na zatrzymanie Romana Protasiewicza. - Polska powinna szykować miejsce i procedury dla ludzi, którzy będą musieli uciekać przed reżimem - podkreśla Wacław Radziwinowicz, dziennikarz "Gazety Wyborczej". Witold Jurasz, prezes Ośrodka Analiz Strategicznych zauważa, że od wielu lat nic nie zmieniło się w polskiej polityce wobec Wschodu. - Gdzie są polskie inwestycje? Gdzie są kontakty z nomenklaturą, z władzami? Gdzie są programy wsparcia dla Białorusinów? Od 2010 roku nic się nie zmieniło, nic nie znaczymy na Białorusi – ocenia Jurasz.