Sztuczna inteligencja pomaga w leczeniu dzieci z dysplazją stawu biodrowego

AI może pomóc w diagnostyce z wykorzystaniem USG
Sztuczna inteligencja pomaga w leczeniu dzieci z dysplazją stawu biodrowego. Na razie to pilotaż
Źródło: Marek Nowicki/Fakty TVN
Dysplazja stawu biodrowego jest najczęściej występującą wadą wrodzoną narządu ruchu i jednocześnie łatwo ją przegapić, nawet w badaniu USG. Na czas niewykryta i nieleczona prowadzi do szeregu komplikacji. Na razie w formie pilotażu z pomocą przychodzi sztuczna inteligencja.  

WIĘCEJ ARTYKUŁÓW NA TEMAT ZDROWIA ZNAJDZIEJSZ W SEKCJI ZDROWIE

Badanie ortopedyczne, połączone z badaniem ultrasonograficznym (USG), powinien przejść każdy noworodek, bo aż kilkanaście tysięcy dzieci każdego roku rodzi się z dysplazją stawu biodrowego.

- Panewka stawu biodrowego to jest taka miseczka, w której głowa stawu biodrowego sobie pracuje. Jeżeli ta miseczka jest zbyt płytka, jest takim talerzykiem, to głowa może wychodzić ze stawu biodrowego - wyjaśnia dr Łukasz Pulik, specjalista ortopedii i traumatologii narządu ruchu na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.

Dysplazja stawu biodrowego - dziecko w szelkach ortopedycznych
Dysplazja stawu biodrowego - dziecko w szelkach ortopedycznych
Źródło: Fakty TVN

Tak zaczynają się problemy. Zuzia miała dysplazję stawu biodrowego, ale jej leczenie, polegające na założeniu szelek ortopedycznych, rozpoczęło się późno. Dziewczynka zaczęła chodzić jak miała dziewiętnaście miesięcy. Teraz ma siedem lat i jeszcze koślawe nóżki.

- Widać, że jak chodzi, to te pięty uciekają jej bardzo do środka, widać to też po butach, które są bardzo szybko zniszczone - mówi Małgorzata Bendor, matka Zuzi.

Problemy z biodrami w wieku dorosłym

Dzieciom nie tylko buty się niszczą, ale też nadal stawy biodrowe. Tacy pacjenci nierzadko w wieku dorosłym potrzebują poważnej ingerencji chirurgicznej.

- Mamy tak zwane resztkowe formy rozwojowe dysplazji, które, niestety, w wieku 40-50 lat u pacjenta kończą się wstawieniem endoprotezy stawu biodrowego. I to wcale nie jest mały procent, bo blisko 40 procent - informuje profesor Paweł Łęgosz, kierownik Kliniki Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.

Dlatego z pomocą dzieciom przychodzi sztuczna inteligencja. Specjalny algorytm pomoże ortopedom precyzyjnie sprawdzić kąty, pod jakimi ułożone są kości. Lekarz nic nie przegapi, a do tej pory zdarzało się, że w trakcie badania USG przegapiał.

- Algorytm w tym momencie jest w stanie uporządkować, naprowadzić nas na właściwy szlak, powiedzieć: stop, tu jest prawdopodobnie kąt wyższy lub niższy, idź w tym kierunku - tłumaczy prof. Paweł Łęgosz.

AI może pomóc w diagnostyce z wykorzystaniem USG
AI może pomóc w diagnostyce z wykorzystaniem USG
Źródło: Fakty TVN

Rodzice dzieci z dysplazją stawu biodrowego działają

Pilotaż wdrażający sztuczną inteligencję do badania USG finansuje Agencja Badań Medycznych. Przyczyniła się do tego matka innego dziecka z dysplazją, Jadwiga Kaliszewska. Jej Marek też miał późno wdrożone leczenie. Pierwszy krok postawił jak miał dwadzieścia miesięcy. Pomogła synowi, a teraz pomaga innym dzieciom.

- Zgłosiliśmy się do firmy informatycznej i polscy inżynierowie w ciągu dwóch lat zdołali opracować taki działający algorytm - mówi matka Marka.

O tym, jak dobrze być szybko zdiagnozowanym, przekonała się córka pani Pauliny, która miała dysplazję, i to bardzo poważną.

- Ona przez połowę ciąży była w takim położeniu, że miała pupkę na dole, a stópki przy twarzy, więc nóżki były wyprostowane, nie ruszała nimi, tak jak powinna ruszać w tym czasie - wspomina pani Paulina Sorychta.

Dzięki temu, że wadę lekarze zdiagnozowali bardzo szybko, tuż po urodzeniu, dziewczynka po długim leczeniu dziś normalnie chodzi.

OGLĄDAJ: Oglądaj dłuższe wydanie "Faktów"
pc

Oglądaj dłuższe wydanie "Faktów"

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: