Było brudno, mokro i zimno - wyścig odbył się przy temperaturze zaledwie czterech stopni Celsjusza, a przeprawy nie ułatwiał silny wiatr. Uczestnicy corocznego wyścigu cierpieli jednak w szlachetnym celu - zyski z podlondyńskiej imprezy trafią do lokalnych fundacji charytatywnych. Rok temu organizatorzy zebrali prawie sto tysięcy funtów.
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Reuter