Przez błąd sztucznej inteligencji 44-letni obywatel Rumunii trafił do aresztu w Rzymie. Mężczyzna został omyłkowo zidentyfikowany przez system jako sprawca dwóch kradzieży, choć w czasie ich popełnienia był w innym kraju. 44-latka przed ekstradycją uratowała dopiero interwencja włoskiego MSW.
Wykorzystywana przez szwajcarskie służby sztuczna inteligencja, po przeanalizowaniu nagrań z monitoringu miejskiego, zidentyfikowała mężczyznę, który miał się dopuścić dwóch kradzieży w miastach Lugano i Ascona. Miał nim być 44-letni obywatel Rumunii, za którym szwajcarski kanton Ticino wydał międzynarodowy list gończy.
Sztuczna inteligencja posłała niewinnego do aresztu
Na podstawie tego listu 44-latek został w ubiegły wtorek zatrzymany w Rzymie i przewieziony do aresztu. Mężczyzna tłumaczył, że w czasie gdy popełniono przestępstwa, on cały czas przebywał w Rzymie, w którym pracuje. Fakt ten potwierdzili także jego pracodawcy, jednak mimo to mężczyzna został przetransportowany do więzienia Regina Coeli w Rzymie. Groziła mu ekstradycja do Szwajcarii.
Adwokat mężczyzny podejrzewał, że przyczyną kłopotów 44-latka jest pomyłka. Miał on rację - jak się okazało, szwajcarski wymiar sprawiedliwości dopuścił się aż dwóch błędów w sprawie mężczyzny. Nie tylko wystawił on międzynarodowy listy gończy w oparciu o niezweryfikowaną, błędną ocenę sztucznej inteligencji, lecz także, już po odkryciu błędu, nieskutecznie poinformował o niej włoskie władze. Te zatrzymały więc niewinnego 44-latka, choć nakaz jego aresztowania wycofano równo 20 dni wcześniej.
Dopiero gdy włoskie ministerstwo spraw wewnętrznych listownie nakazało zwolnienie mężczyzny, mógł on opuścić areszt, w którym zdążył już spędzić dobę. Media nie przekazały, czy udało się ustalić tożsamość prawdziwego złodzieja.
ZOBACZ TEŻ: Po 43 latach więzienia sąd uchylił jej wyrok. Prawdziwym sprawcą zbrodni mógł być policjant
Źródło: PAP, Radio Roma
Źródło zdjęcia głównego: NGCHIYUI / Shutterstock.com