"Długa rozmowa" Trumpa z Putinem

Trump i Putin podczas szczytu na Alasce
Trump na spotkaniu z Zełenskim. "Mamy wielki szacunek dla walki, którą zademonstrowała Ukraina"
Źródło: Reuters
Donald Trump poinformował w czwartek po południu czasu polskiego, że jest w trakcie rozmowy telefonicznej z Władimirem Putinem. Zaznaczył, że jest to "długa rozmowa". Wcześniej prezydent USA zapowiadał, że musi porozmawiać z rosyjskim przywódcą, zanim zdecyduje się przekazać Ukrainie rakiety Tomahawk.

"Rozmawiam teraz z prezydentem Putinem. Rozmowa jest w toku, jest długa i zrelacjonuję jej treść, podobnie jak Prezydent Putin, po jej zakończeniu. Dziękuję za uwagę!" - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social około godziny 17.30 czasu polskiego.

Rozmowa poprzedza wizytę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu, podczas której przywódcy mają omówić kwestię sprzedaży amerykańskich rakiet manewrujących Tomahawk.

USA mogą przekazać Ukrainie rakiety Tomahawk

W niedzielę Trump powiedział, że zanim podejmie decyzję w tej sprawie, będzie musiał odbyć rozmowę z rosyjskim przywódcą, bo taki krok stanowiłby "nową fazę agresji". Mówił też, że poinformował Zełenskiego o swoim zamiarze rozmowy z Putinem. – Najpierw porozmawiałbym z Putinem i mógłbym powiedzieć: "Słuchaj, jeśli ta wojna nie zostanie rozstrzygnięta, wyślę im Tomahawki" - powiedział Trump.

Według "Financial Timesa" w grę wchodzi ewentualne wysłanie Ukrainie jedynie kilkudziesięciu sztuk rakiet. Będą pociskami o zdecydowanie najdalszym zasięgu z tych, które Kijów otrzymał od zachodnich partnerów. Ich zasięg wynosi ponad 1500 kilometrów, podczas gdy francusko-brytyjskich SCALP/Storm Shadows - 250-400 kilometrów. Problemem jest jednak brak wyrzutni tych pocisków w zasobach Ukrainy.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: