Monika Sawicka i Emilia Nawarecka zostały "twarzami" domu mody Celine, jednego z najbardziej liczących się w branży. Reklamują francuską markę na sezon jesień-zima 2011-12. Do tej pory nie udało się to żadnej Polce. Dla obu modelek, które dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie mody, tak prestiżowy kontrakt to trampolina do wielkiej światowej kariery.
Dom mody Celine, odkąd w 2009 roku zaczęła nim kierować Phoebe Philo, należy do światowej czołówki. Jako dyrektor kreatywna marki dokonała estetycznej rewolucji – uczyniła z Celine jeden z najbardziej pożądanych brandów XXI wieku, tak jak wcześniej wykreowała sukces domu mody Chloe.
38-letnią Philo okrzyknięto jedną z najbardziej wpływowych projektantek. To jej w dużym stopniu zawdzięczamy minimalistyczny i nowoczesny wizerunek kobiety ostatnich lat. Nic dziwnego, że niedawno dostała nagrodę CFDA dla "najlepszego międzynarodowego projektanta mody 2011 roku", która jest odpowiednikiem filmowego Oscara.
- Bardziej interesuje mnie tworzenie ubrań, które złożą się na współgrającą ze sobą garderobę niż na wpisywanie się w trendy - deklaruje projektantka, która ukończyła prestiżową uczelnię mody Central St. Martin's w Londynie i zawsze miała słabość do minimalistycznych projektów Helmuta Langa i Jil Sander.
Lepiej zadebiutować nie można?
Praca dla niej to wielki prestiż. Dwie Polki – Monika Sawicka i Emilia Nawarecka - dostały taką szansę.
Modelki reklamują kolekcję Celine na sezon jesień-zima 2011-12. W prostych projektach Philo pozują przed obiektywem jednego z najbardziej znanych fotografów na świecie – Juergena Tellera. We wrześniowym wydaniu międzynarodowych edycji magazynu "Vogue" ukazały się pierwsze reklamy.
Co to oznacza dla Polek? Ponieważ na to, co robi dyrektor kreatywna paryskiej Celine, patrzy cała branża, kariera początkujących modelek ma szansę eksplodować.
Dla obu jest to pierwszy prestiżowy kontrakt, na dodatek są pierwszymi Polkami w historii wybranymi do reklamowania tak wpływowego domu mody. Lepiej zadebiutować w tej branży nie można.
Uwaga mediów sprawi, że przestaną być anonimowe i każdy będzie chciał z nimi pracować. A popularność przełoży się na ich gaże.
Tajemniczość i wyraziste rysy
23-letnia Monika Sawicka została zauważona już wcześniej. W lutym była jedyną Polką, którą amerykańska edycja "Elle" wybrała do grona 10 nowych twarzy wśród modelek. Jurorzy umieścili ją w rankingu na trzecim miejscu, tłumacząc: - Monika jest zarówno nieprawdopodobnie piękna, jak i uderzająco unikalna.
W branży podoba się jej tajemniczość i oryginalne słowiańskie rysy twarzy. Niebieskooka Monika o wzroście 178 cm była sensacją ostatnich nowojorskich pokazów, w których wzięła udział po raz pierwszy w karierze. Chodziła po wybiegu u większości ważnych projektantów, m.in. duetu Proenza Schouler i Phillipa Lima.
Emilia Nawarecka ma mniej sukcesów na koncie. Jej największe osiągnięcie w światowej modzie to udział w pokazie Marca Jacobsa na sezon wiosna-lato 2011 w Nowym Jorku, który otwierała, oraz m.in. w pokazach Jil Sander, Hermes, Jasona Wu i Maison Martin Margiela.
17-latka z Opola została wypatrzona na zakupach w centrum handlowym w rodzinnym mieście trzy lata temu. Dziś nowojorska agencja NEXT Models zachwyca się jej wyrazistymi rysami i niezwykłą swobodą pozowania, dlatego wróży jej wielką karierę.
Co na to Anja Rubik?
Anja Rubik, najsławniejsza Polka w świecie mody, która zajmuje 3. miejsce w rankingu modelek portalu models.com, podpisała tylko dwa prestiżowe kontrakty w nowym sezonie - z Fendi i Giuseppe Zannotti. To kontynuacja współpracy z ubiegłych sezonów.
Czy może czuć się zagrożona?
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Celine