Zawodnicy grający w tą modyfikację standardowej piłki nożnej, muszą wykazać się niezwykłą jak na "piłkarza" zdolnością - sprawnym przemieszczaniem się w błocie po pas. Mistrzostwa Świata w Bagiennej Piłce Nożnej 2010 odbyły się w Finlandii. 300 drużyn rozegrało w nich 700 meczy.
- Nie jesteśmy najlepsi w normalnej piłce nożnej, ale jesteśmy bardzo dobrzy w przemieszczaniu się w bagnie - mówił organizator zawodów, Kimmo Kyhala. - Dlatego połączyliśmy te rzeczy i tak możemy chociaż trochę powetować sobie nie zakwalifikowanie się na mundial w RPA. - dodał.
Sport i zabawa w jednym
W tym roku miejscowa drużyna z Finlandii - Mestaruus, okazała się tą najlepszą. Pośród zawodników byli Rosjanie, Austriacy, Niemcy, Ukraińcy, Estończycy, Finowie a nawet trochę mieszkańców RPA i Hiszpanii. Łącznie w turnieju wzięło udział około 5000 ludzi.
Mecze rozgrywano na 22 błotnistych boiskach w Hyrynsalmi, miejscowości położonej około 600 kilometrów na północ od Helsinek. Ze względu na jakość "murawy" zawodnicy głównie czołgają się i truchtają na dystansach kilku metrów.
- To absolutnie najśmieszniejszy turniej o jakim słyszałem - podsumował Hiszpan Ivan Fernandes Kanalehas.
Źródło: Reuters