Analizy DNA na podstawie próbek pobranych z psich odchodów wskażą, których właścicieli psów w izraelskim miasteczku Petah Tikwa ukarać, a których nagrodzić - donosi we wtorek agencja Reutera.
Izraelczycy stworzą bazę danych z kodami genetycznymi psów i jeśli ktoś nie posprząta po swoim czworonogu, łatwo będzie go ukarać mandatem. Z kolei ci, którzy zadbają o czystość po pupilach, dostaną kupony na karmę lub zabawki.
- Chcę włączyć w tę akcję wszystkich mieszkańców i pokazać im, że razem możemy dbać o czystość środowiska - powiedziała Tika Bar-On, główna weterynarz miasteczka, która wymyśliła utworzenie bazy DNA. - Mieszkańcy zareagowali na ten pomysł bardzo pozytywnie, gdyż zależy im na czystej okolicy - dodaje.
Są też inne zalety bazy DNA. Ma ona też pomóc z wykrywaniu u psów chorób genetycznych czy na przykład identyfikacji zaginionych zwierząt.
W ramach sześciomiesięcznego programu pilotażowego mieszkańcy Petah Tikwa koło Tel Awiwu zostaną poproszeni o dobrowolne udanie się ze swoimi pupilami do weterynarza w celu pobrania od zwierzaków próbek DNA. Jeśli pilotażowy program zda egzamin, władze miasteczka rozważą wprowadzenie obowiązku dostarczania do poradni weterynaryjnych próbek DNA czworonogów.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu