Łabędzie, wieże, pola kwiatów a nawet całe miasta zbudowane z klocków domino - od kilku dni przedstawiciele 12 państw Europy układają w Hali Targowej w Holandii niesamowite "dominowe" konstrukcje.
Tematem tegorocznej, jedenastej już imprezy Domino Day jest "życie". Uczestnicy to w znacznej mierze studenci, ale zdarzają się też ludzie pracujący, którzy biorą urlop, aby potem spędzać dziennie minimum osiem godzin.
Hala, gdzie układane są klocki jest starannie przygotowana. Zamontowano tam specjalne lampy, które utrzymują odpowiednią temperaturę, jest też specjalnie przygotowana antywstrząsowa podłoga.
Zawodnicy dopuszczeni do konkursu przeszli staranną selekcję.
- Sam casting nie był trudny. Największy nacisk położono na to, żeby sprawdzić, jak pracujemy w grupie - powiedział jeden z uczestników show Michał Halasz.
Robin Weijers, pomysłodawca Domino Day podkreśla, że układanie domino nie jest rozrywką, ale ambitną sztuką.
- Tworzy się piękne wzory, mozaikę, można przez to opowiedzieć każdą historię. Przyjechali do nas ludzie z 12 państw z Europy, po coś więcej niż układanie domino. Chcą zrobić coś pięknego - mówił.
Uczestnicy jedenastego Domino Day mają do zagospodarowania 4,5 miliona klocków! Pracują już trzeci dzień. A wszystko po to, żeby to później przewrócić. Finał odbędzie się w listopadzie.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24