Media: Wielka Brytania wraca do Erasmusa

nastolatkowie, nastolatki, szkoła
26.12.2020 | Brytyjskie uczelnie wycofują się z Erasmusa. "Traciliśmy na tym programie"
Źródło: Jacek Tacik | Fakty TVN
Brytyjscy studenci będą mogli uczestniczyć w ogólnoeuropejskim programie Erasmus od stycznia 2027 roku - podał "Guardian", powołując się na źródła. Porozumienie w sprawie ponownego przystąpienia do programu ma zostać ogłoszone w środę w ramach działań brytyjskiego rządu na rzecz zacieśnienia relacji z Brukselą.

Jak podał dziennik, ostateczne szczegóły porozumienia zostały już uzgodnione, a plan zakłada, że od stycznia 2027 roku brytyjscy studenci będą mogli uczestniczyć w ogólnoeuropejskim programie Erasmus bez dodatkowych opłat. Przełom w sprawie programu Erasmus pomoże rządowi Wielkiej Brytanii wykazać postępy w dążeniu do poprawy relacji z Unią Europejską, po tym jak Keir Starmer oświadczył w zeszłym miesiącu, że Brytyjczycy "muszą się zbliżyć" do Unii Europejskiej.

Jak wynika z ustaleń "Guardiana", brytyjscy studenci będą mogli uczestniczyć w stażach zawodowych i wymianach sportowych w całej Unii Europejskiej, a także w wymianie między uczelniami wyższymi i uniwersytetami. Według gazety brytyjscy ministrowie chcą rozszerzyć działania poza wymianę akademicką - na większą część populacji, w tym na obszary, w których głosowano za wyjściem z UE.

Wielka Brytania może wrócić do programu Erasmus
Wielka Brytania może wrócić do programu Erasmus
Źródło: Shutterstock

Studenci z UE studiujący na brytyjskich uniwersytetach w ramach programu Erasmus mają być zwolnieni z opłat międzynarodowych, co oznacza, że będą musieli płacić równowartość opłat krajowych, których limit wynosi 9535 funtów rocznie – poinformowały źródła, do których dotarł "Guardian".

W zamian studenci z Wielkiej Brytanii będą nadal uiszczać standardowe opłaty krajowe na swojej macierzystej uczelni przez rok studiów w Europie. Będą mogli ubiegać się o stypendium, które pomoże im pokryć dodatkowe koszty utrzymania za granicą.

Wszyscy Brytyjczycy studiujący w UE poza programem będą musieli płacić wyższe opłaty międzynarodowe, podczas gdy europejscy studenci na brytyjskich uniwersytetach będą musieli płacić czesne w wysokości do 38 tysięcy funtów rocznie.

Wielka Brytania wraca do programu Erasmus

Minister ds. relacji z UE Nick Thomas-Symonds i jego unijny odpowiednik Marosz Szefczovicz spotkali się w Brukseli w zeszłą środę, aby podsumować dotychczasowe negocjacje i mieli doprowadzić do finalizacji programu Erasmus.

Wielka Brytania zrezygnowała z Erasmusa po brexicie, gdy Boris Johnson stwierdził, że program ten nie oferuje optymalnego stosunku jakości do ceny. Rząd Partii Pracy zgodził się na wznowienie negocjacji na szczycie Wielka Brytania-UE w maju ubiegłego roku i dąży do obniżenia kosztów uczestnictwa Wielkiej Brytanii.

Przed brexitem Wielka Brytania była płatnikiem netto w tym programie, czyli więcej europejskich studentów przyjeżdżało na Wyspy niż Brytyjczyków studiowało za granicą.

Program Erasmus rozpoczął się w 1987 roku jako program wymiany uniwersyteckiej, ale w ciągu ostatniej dekady rozszerzył się o staże i praktyki zawodowe i jest uważany za ważne narzędzie miękkiej siły i współpracy badawczej.

Ponowne przystąpienie Wielkiej Brytanii do wartego 23 mld funtów programu Erasmus było kluczowym postulatem państw Unii Europejskiej w ramach rozmów o "resetowaniu", obok umowy o mobilności, która przyznałaby młodym Europejczykom prawo do zamieszkania i pracy na Wyspach przez kilka lat, a Brytyjczykom prawo do tego samego w Europie.

Alex Stanley, wiceprzewodniczący Krajowego Związku Studentów (NUS) ds. szkolnictwa wyższego, powiedział: - Jeśli plotki okażą się prawdziwe, to wspaniale, że kolejne pokolenie studentów będzie mogło uczestniczyć w programie Erasmus. Studenci od dnia rezygnacji z programu Erasmus prowadzili kampanię na rzecz powrotu, więc jeśli zostanie to ogłoszone jutro, będzie to ogromny sukces dla ruchu studenckiego.

Porozumienie w cieniu "resetowania" relacji

Ogłoszenie programu Erasmus będzie impulsem dla rządu po tym, jak rozmowy o przystąpieniu do unijnego funduszu obronnego o wartości 131 mld funtów załamały się w zeszłym miesiącu, gdy Francja zażądała od Wielkiej Brytanii wpłaty 5,7 mld funtów do budżetów UE, aby brytyjskie firmy zbrojeniowe mogły ubiegać się o kontrakty.

Negocjacje dotyczące eksportu żywności, rynków energii i programu mobilności młodzieży również utknęły w martwym punkcie – ale źródła po obu stronach twierdzą, że są przekonane, że wszystkie elementy umowy "resetowej" zostaną sfinalizowane.

W obliczu zmieniającego się nastawienia opinii publicznej do UE, Keir Starmer powiedział dwa tygodnie temu na konferencji prasowej w Londynie, że "musimy się zbliżyć" do UE, argumentując, że ludzie "muszą dorosnąć" w tej kwestii i zaakceptować, że będzie to wymagało "kompromisów".

Źródła rządowe poinformowały "Guardiana", że premier prowadzi ciągły, stopniowy proces przywracający relacje z UE – i że na kolejnym dorocznym szczycie w sprawie resetu, spodziewanym wiosną, pojawią się nowe kwestie do omówienia.

Prace nad programem mobilności młodzieży z UE

Wielka Brytania prowadzi również oddzielne negocjacje w sprawie programu mobilności młodzieży z UE. Dziesiątki tysięcy młodych obywateli brytyjskich i europejskich otrzyma prawo do życia i pracy w krajach drugiej strony zgodnie z planami, które ministrowie planują sfinalizować w ciągu najbliższego roku.

Ministrowie chcą zapewnić program mobilności młodzieży z UE do końca 2026 roku. Stratedzy Partii Pracy uważają, że nasilenie krytyki brexitu i bardziej otwarte argumentowanie za zacieśnieniem relacji z Europą przyniesie coraz większe korzyści polityczne ministrom.

Zarówno brytyjski rząd, jak i Komisja Europejska, odmówiły komentarza. Źródła "Guardiana" w Brukseli poinformowały, że UE jest zadowolona z sfinalizowania umowy.

OGLĄDAJ: TVN24
pc

TVN24
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: