W czwartek upływa termin ultimatum, po którym GDDKiA ma zdecydować, czy rozpisać nowy przetarg na budowę autostrady A2. Ale Covec już wykonał ruch, który - paradoksalnie - umożliwi mu start w nowym przetargu. Chodzi o piątkowe pismo wypowiadające umowę na budowę dwóch odcinków A2. Według nowej ustawy o zamówieniach publicznych wykonawca traci prawo do zamówień - jeśli zostanie wyrzucony z budowy, ale nie jeśli sam zrezygnuje - opowiada gość TVN CNBC radca prawny Anna Piecuch.
W czwartek upływa termin ultimatum, po którym GDDKiA ma zdecydować, czy rozpisać nowy przetarg na budowę autostrady A2. Ale Covec już wykonał ruch, który - paradoksalnie - umożliwi mu start w nowym przetargu. Chodzi o piątkowe pismo wypowiadające umowę na budowę dwóch odcinków A2. Według nowej ustawy o zamówieniach publicznych wykonawca traci prawo do zamówień - jeśli zostanie wyrzucony z budowy, ale nie jeśli sam zrezygnuje - opowiada gość TVN CNBC radca prawny Anna Piecuch.
Autor: tvn
Źródło zdjęcia głównego: tvn