Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś złożył w poniedziałek po południu zawiadomienie do ministra sprawiedliwości wobec najważniejszych polityków Zjednoczonej Prawicy w związku z aferą GetBack. W zawiadomieniu zostali wskazani między innymi były premier Mateusz Morawiecki, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, były szef Prokuratury Krajowej, obecnie prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski oraz były szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski - wynika z komunikatu rzeczniczki Prokuratora Generalnego Anny Adamiak.
Potwierdziły się tym samym informacje, do których w lipcu dotarli reporterzy "Superwizjera". Według ustaleń TVN24 zawiadomienie obejmowało m.in. byłego premiera Mateusza Morawieckiego, byłego szefa Prokuratury Krajowej, obecnie prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego, byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego, byłego wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika, byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego oraz obecnego szefa KNF Jacka Jastrzębskiego.
Szef NIK u ministra sprawiedliwości
Prezes NIK Marian Banaś w poniedziałek przekazał szefowi resortu sprawiedliwości, prokuratorowi generalnemu Waldemarowi Żurkowi zawiadomienie w związku z aferą GetBack. Dotyczy ono osób, które pełniły funkcje w nadzorze finansowym, wymiarze sprawiedliwości oraz polityków.
"Prokurator Generalny Waldemar Żurek spotkał się z Prezesem Najwyższej Izby Kontroli Marianem Banasiem. Podczas spotkania Prezes Marian Banaś przekazał zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa oparte na ustaleniach dokonanych przez NIK w ramach przeprowadzanej kontroli dotyczącej nadzoru sprawowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego nad Spółką GetBack S.A., obecnie Capitea S.A. oraz podmiotów współpracujących w latach 2016-2023" - podała w komunikacie prok. Adamiak.
Rzeczniczka PG zaznaczyła też, że do zawiadomienia załączono raport pokontrolny Najwyższej Izby Kontroli.
"Prokurator Generalny Waldemar Żurek przekaże niezwłocznie do Prokuratury Krajowej złożone przez Prezesa Najwyższej Izby Kontroli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, w celu nadania mu formalnego biegu" - dodała prok. Adamiak.
"Mamy do czynienia z zorganizowaną grupą, prawie że przestępczą"
Po spotkaniu z Żurkiem, Banaś powiedział dziennikarzom, że "cały materiał jest przerażający". - I naprawdę trudno się było spodziewać, że w kraju, który się zwie demokratycznym, praworządnym, takie niepraworządne i niedemokratyczne rzeczy się dzieją, gdzie zwykły obywatel, który nie ma wsparcia politycznego jest skazany na takie zniszczenie - dodał. Według niego, "mamy do czynienia z zorganizowaną grupą, prawie że przestępczą".
Jak mówił, z dowodów jasno wynika, iż wywierana była presja "wysokich funkcjonariuszy na podległych im funkcjonariuszy", by były podejmowane bezprawne działania. Banaś zaznaczył, że ze względu na tajemnice śledztwa, nie może wymieniać nazwisk osób, które znalazły się w zawiadomieniu.
- Pan minister jak najbardziej potwierdził, że zrobi wszystko, aby ta sprawa została naprawdę wyjaśniona, a ludzie w przyszłości odzyskali przynajmniej część swoich pieniędzy - powiedział Banaś.
Banaś zapytany wcześniej w poniedziałek w radiu RMF FM o sprawę powiedział, że afera GetBack była kolejną "największą aferą po FOZZ-ie, która pozbawiła prawie 9,5 tys. ludzi ich oszczędności życiowych na kwotę 3,5 miliarda, co jest rzeczą niedopuszczalną".
Afera GetBack
Prokuratura Regionalna w Warszawie, która prowadzi główne śledztwo ws. tzw. afery GetBack - związanej z upadkiem tej spółki windykacyjnej i sprzedażą bezwartościowych obligacji tysiącom osób - podkreśla, że to jedna z najbardziej skomplikowanych i największych spraw gospodarczych w ostatnich latach. Dotknęła ona całego rynku finansowego, w tym banków, giełdy papierów wartościowych, towarzystw funduszy inwestycyjnych i wreszcie tysięcy obligatariuszy i akcjonariuszy.
W sprawie badanych i wyjaśnianych było i jest nadal kilkadziesiąt wątków. Większość z nich wiąże się z wyrządzeniem spółce GetBack S.A. szkody majątkowej w wielkich rozmiarach poprzez podjęcie nieprawidłowych decyzji zarządczych i inwestycyjnych.
W toku prowadzonych postępowań przesłuchano na terenie całego kraju ponad 4,5 tys. świadków i zabezpieczono mienie na kwotę ponad 250 milionów złotych. W sprawie odzyskano kwotę ponad 40 milionów złotych, którą przekazano pokrzywdzonemu Capitea S.A. (następcy prawnemu GetBack S.A.), a która została następnie wypłacona obligatariuszom spółki GetBack. Akta wszystkich postępowań dotyczących tzw. afery GetBack liczą ponad 10 tys. tomów.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP