Wyspa kwiatów zmieni się w centrum produkcji chipów

Hokkaido
Uzależnienie świata od półprzewodników (materiał z 2021 roku)
Źródło: TVN24
Japonia inwestuje miliardy dolarów, by przekształcić rolniczą wyspę Hokkaido w nowe globalne centrum zaawansowanych półprzewodników – informuje BBC. Fabryki, laboratoria oraz nowe ośrodki badawcze w "Dolinie Hokkaido" mają stać się alternatywą dla Tajwanu i Korei Południowej.

W centrum rządowego planu stoi Rapidus - mało znana firma, którą wspierają giganty takie jak Toyota, SoftBank Sony czy IBM. Rząd zainwestował w Rapidusa 12 mld dolarów, umożliwiając budowę ogromnej fabryki w mieście Chitose na Hokkaido.

Prezes Rapidusa, Atsuyoshi Koike, wskazuje, że wybrano tę lokalizację ze względu na infrastrukturę wodną, energetyczną oraz naturalne warunki. Podkreśla również, że cały kompleks zostanie pokryty trawą, by harmonizował z krajobrazem wyspy.

Przełom technologiczny

Kluczowy sukces przyszedł wraz z dostawą systemu litografii EUV od firmy ASML. Dzięki temu Rapidus wyprodukował prototypowe tranzystory 2 nm, znajdujące się w światowej czołówce technologii chipowej.

To osiągnięcie udało się dotąd jedynie TSMC i Samsungowi. Intel w tym czasie omija proces 2 nm, przeskakując z 7 nm prosto do 1,8 nm.

- Odnieśliśmy sukces w wyprodukowaniu prototypu 2 nm po raz pierwszy w Japonii – i to w niespotykanym tempie zarówno w kraju, jak i na świecie - powiedział szef Rapidusa.

Koike przypisał ten sukces partnerstwu z IBM, podkreślając: - Powiązania z globalnymi firmami są niezbędne, by zdobyć technologię na tym poziomie.

Transformacja Hokkaido

Hokkaido, znane z produkcji mleka, pól lawendy i zimowych festiwali, przechodzi największą przemianę od lat.

Lokalne władze wskazują, że region cechuje mniejsze ryzyko trzęsień ziemi niż większość Japonii — to kluczowy argument dla budowy fabryk.

Na wyspie zaczęły pojawiać się globalne firmy z branży chipowej. ASML i Tokyo Electron otworzyły biura właśnie w Chitose, korzystając z rosnącego ekosystemu stworzonego wokół Rapidusa.

Hokkaido
Hokkaido
Źródło: Summer Flower Fields in Biei, Hokkaido

Japoński zwrot

W latach 80. Japonia wytwarzała ponad połowę wszystkich półprzewodników na świecie. Dziś zaledwie nieco ponad 10 proc. Jednym z powodów były napięcia handlowe z USA w latach 80., po których Japonia przestała utrzymywać długofalowe subsydia dla producentów chipów, podczas gdy Taiwan i Korea je utrzymały.

Ostatnie lata przyniosły jednak gwałtowny zwrot. Między 2020 a początkiem 2024 r. rząd przeznaczył na branżę 27 mld dolarów, a pod koniec 2024 r. ogłoszono kolejny pakiet w wysokości 65 mld dolarów na rozwój AI i branży półprzewodników.

- Rząd centralny i administracja lokalna są zjednoczone we wspieraniu naszej branży, by mogła się odrodzić - podkreśla Koike.

Strategia bezpieczeństwa technologicznego

Popyt na chipy gwałtownie rośnie dzięki rozwojowi AI. Japońscy producenci samochodów — po pandemicznych brakach półprzewodników — naciskają na bardziej niezawodne i lokalne łańcuchy dostaw.

Chipowa suwerenność staje się także kwestią bezpieczeństwa państwa, zwłaszcza przy rosnących napięciach między Chinami a Tajwanem. - Chcemy ponownie dostarczać produkty z Japonii — potężne i niosące nową wartość - zaznacza Koike.

Eksperci są jednak ostrożni. Raport Asean+3 Macroeconomic Research Office ostrzega, że obecne finansowanie jest "niewystarczające względem 5 bln jenów potrzebnych do rozpoczęcia masowej produkcji".

Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie z kolei wskazuje: "Rapidus nie ma doświadczenia w produkcji zaawansowanych chipów i nie ma dowodów, by uzyskał know-how od firm takich jak TSMC czy Samsung".

Ostra konkurencja

Inwestycje Rapidusa przyciągają kolejnych graczy. TSMC uruchomił produkcję chipów 12–28 nm w Kumamoto, rozpoczął też budowę drugiej fabryki. Kioxia i Toshiba rozbudowują swoje zakłady, a Micron ma otrzymać od rządu 3,63 mld dolarów na rozwój fabryk w Hiroszimie. Samsung z kolei buduje ośrodek badawczo-rozwojowy w Jokohamie. - To stworzy globalny ekosystem - mówi Koike.

Jak twierdzi, przewaga Rapidusa nie będzie polegać na naśladowaniu TSMC czy Samsunga, lecz na czasie produkcji. - TSMC jest na czele, Intel i Samsung są tuż za nim, ale naszą przewagą jest szybkość - ocenił.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: