Firmy inwestują w AI. Fed ma problem

Amerykańska Rezerwa Federalna podjęła decyzję o pozostawieniu bez zmian głównej stopy procentowej
Czy sztuczna inteligencja przechytrzy tę ludzką?
Źródło: TVN24
W amerykańskiej gospodarce pojawił się niepokojący trend: mimo solidnego wzrostu PKB i wysokiej produktywności firm, rynek pracy słabnie. Jak informuje CNN, ten rozjazd danych coraz mocniej niepokoi amerykańską Rezerwę Federalną, która musi ocenić, czy w tej sytuacji gospodarkę należy pobudzać kolejnymi obniżkami stóp procentowych.

Gospodarka USA rośnie dzięki wydatkom konsumenckim i inwestycjom w sztuczną inteligencję, ale firmy przestają zatrudniać. Fed ostrzega, że "coś musi ustąpić", a eksperci mówią wprost o ryzyku "ekspansji bez miejsc pracy", która może nawet zamienić się w recesję.

Gospodarka rośnie, rynek pracy słabnie

Tempo tworzenia miejsc pracy w USA gwałtownie wyhamowało — gospodarka traciła etaty w czerwcu i sierpniu, a średni miesięczny wzrost zatrudnienia do września wynosił jedynie około 62 tys. Tymczasem PKB i produktywność pozostają na wysokim poziomie, co z punktu widzenia Fed jest twardym orzechem do zgryzienia.

W październikowych minutkach bank centralny zauważył, że "rozbieżność między solidnym wzrostem gospodarczym a słabym tworzeniem miejsc pracy stworzyła szczególnie trudne środowisko dla podejmowania decyzji".

Inwestycje firm w technologie i sztuczną inteligencję osiągnęły poziomy zbliżone do szczytu boomu dot-comów. Jednak zamiast tworzyć nowe miejsca pracy, przedsiębiorstwa ograniczają rekrutacje.

- Firmy inwestują dużo w tę nową technologię, ale czasem oznacza to ograniczanie innych wydatków, takich jak zatrudnianie — mówi Eugenio Alemán z Raymond James.

"Trudny rok dla zatrudnienia"

Rynek pracy osłabiają również zapowiedzi i działania prezydenta Donalda Trumpa. - To był trudny rok dla zatrudnienia właśnie ze względu na zmiany w polityce handlowej i imigracyjnej, wpływające zarówno na podaż (liczbę chętnych do pracy), jak i popyt na pracę (zatrudnianie przez firmy) - wskazuje James Ragan z DA Davidson.

Ekonomiści ostrzegają, że jeśli obniżki stóp procentowych nie zdołają zneutralizować skutków tej niepewności, USA mogą utknąć w "ekspansji bezrobocia". Ryan Sweet z Oxford Economics mówi wprost, że przyszłoroczna polityka pieniężna będzie krążyć wokół pytania "jak poradzić sobie z ekspansją bez tworzenia miejsc pracy". - Rynek pracy jest linią obrony, a jeśli zacznie się rwać, to koniec gry - mówi.

Gubernator Rezerwy Federalnej Christopher Waller określa obecną sytuację jako "konflikt, który musi się rozwiązać — na lepsze lub na gorsze" i ostrzega - "coś musi ustąpić" — albo wzrost gospodarczy osłabnie, albo rynek pracy odbije.

Co zrobi Fed

Mocny wzrost PKB sprawia, że część decydentów Rezerwy Federalnej podchodzi sceptycznie do dalszych obniżek stóp.

- Przy dwóch już dokonanych obniżkach trudno byłoby mi poprzeć kolejną w grudniu, chyba że pojawią się jasne dowody, że inflacja spadnie szybciej, niż oczekiwano, albo że rynek pracy ochłodzi się szybciej - komentuje prezeska oddziału w Dallas, Lorie Logan.

Fed decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie 10 grudnia. Według narzędzia FedWatch firmy CME Group inwestorzy wyceniają obecnie 75 proc. szans na to, że bank centralny obniży stopy procentowe o 25 pb. w przyszłym miesiącu, w porównaniu z 42 proc. tydzień wcześniej.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: