|

Kup teraz, płać potem. "Konsumpcyjna pułapka", czy wygodne dysponowanie pieniędzmi?

Listopadowe promocje i grudniowe zakupy świąteczne - to najgorętszy czas w branży
Listopadowe promocje i grudniowe zakupy świąteczne - to najgorętszy czas w branży
Źródło: Element wygenerowany przy użyciu Adobe Firefly
Płatności odroczone cieszą się coraz większą popularnością, w ubiegłym roku Polacy wykonali 129 milionów takich transakcji. To wygodna forma zakupów, ale eksperci przestrzegają przed nadużywaniem jej. - Jeśli konsekwencje zakupu są odsunięte w czasie, decyzja o wrzuceniu czegoś do koszyka staje się łatwiejsza. To obniża próg ostrożności i może prowadzić do kupowania rzeczy, które normalnie zostałyby ocenione jako zbędne lub zbyt drogie - mówi Angelika Friedrich, psycholożka. Artykuł dostępny w subskrypcji
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Dlaczego BNPL zdobywa popularność w Polsce? Jakie niesie to ze sobą ryzyka?
  • Czy BNPL to tylko wygoda, a może także pułapka finansowa?
  • Poznasz opinie ekspertów na temat BNPL i jego wpływu na konsumpcję.
  • Dowiesz się, jak BNPL wpływa na młodych konsumentów.

Kiedyś kupowało się "na zeszyt" albo "na kreskę". Dziś jest to jeszcze łatwiejsze, bo nie wymaga nawet wychodzenia z domu. Kupujemy, ale nie płacimy - przynajmniej nie od razu. Płatności odroczone - zwane z angielskiego BNPL (buy now, pay later - kup teraz, zapłać później) - zyskują sporą popularność, szczególnie wśród młodych konsumentów.

Zobacz także: