- Prokuratura ocenia, że afera GetBack to jedna z najbardziej skomplikowanych i największych spraw gospodarczych w ostatnich latach.
- W sprawie na jaw wychodzą nowe informacje. Reporterzy "Superwizjera" ustalili, że w sprawę włączył się prokurator generalny i minister sprawiedliwości Waldemar Żurek.
- W poniedziałek z Żurkiem spotkał się w tej sprawie szef NIK Marian Banaś. Powiedział, że "materiał w tej sprawie jest przerażający".
"Materiał przerażający"
Do spotkania Mariana Banasia z Waldemarem Żurkiem w sprawie afery GetBack doszło w poniedziałek około godziny 14.
- To jest jedna z największych afer po aferze FOZZ, gdzie najwięksi funkcjonariusze państwowi, (...), zaniedbali swoje obowiązki i doprowadzi do tego, że 9,5 tysiąca osób zostało pozbawionych swojego oszczędności na kwotę 3,5 miliarda złotych. (To) rzecz niedopuszczalna - powiedział szef NIK po rozmowie.
- Ludzie, którzy pracowali całe życie i myśleli, że mogą spokojnie zaoszczędzić swoje oszczędności, nagle zostali, krótko mówiąc, okradzeni z tych pieniędzy. Po naszej kontroli będzie to możliwe, jeżeli rzeczywiście prokuratura podejmie stosowne działania - dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Wielka afera i zawiadomienie na "najważniejszych polityków PiS"? Zapowiedź szefa NIK
Banaś powiedział, że "przez ostatnie siedem lat takie działania były prowadzone przez prokuraturę, ale w taki sposób, że właściwie nic nie zostało wyjaśnione".
- Pan minister potwierdził, że zrobi wszystko, aby ta sprawa została naprawdę wyjaśniona, a ludzie w przyszłości odzyskali przynajmniej część swoich pieniędzy - mówił dalej Banaś.
Prezes NIK dodał, że "cały materiał jest przerażający". - Naprawdę trudno się było spodziewać, że w kraju, który się zwie demokratycznym, praworządnym takie niepraworządne i niedemokratyczne rzeczy się dzieją - powiedział.
Zapytany przez dziennikarzy o "konkretne nazwiska", które mają przewijać się w sprawie, odparł, że "są konkretne nazwiska", ale obowiązuje go tajemnica śledztwa.
W lipcu reporterzy "Superwizjera" informowali, że Najwyższa Izba Kontroli skieruje do prokuratury zawiadomienie przeciwko Bogdanowi Święczkowskiemu, byłemu szefowi Prokuratury Krajowej, a obecnie prezesowi Trybunału Konstytucyjnego, którego obecny kształt jest kwestionowany, a także przeciwko byłemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
Według ustaleń TVN24 zawiadomienie obejmuje między innymi Mateusza Morawieckiego, Bogdana Święczkowskiego, byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego, byłego wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika, byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marka Chrzanowskiego oraz obecnego szefa KNF Jacka Jastrzębskiego.
Afera GetBack
Prokuratura Regionalna w Warszawie, która prowadzi główne śledztwo w sprawie tak zwanej afery GetBack - związanej z upadkiem tej spółki windykacyjnej i sprzedażą bezwartościowych obligacji tysiącom osób - podkreśla, że to jedna z najbardziej skomplikowanych i największych spraw gospodarczych w ostatnich latach. Dotknęła ona cały rynek finansowy, w tym banki, giełdy papierów wartościowych, towarzystwa funduszy inwestycyjnych i wreszcie tysiące obligatariuszy i akcjonariuszy.
W sprawie badanych i wyjaśnianych było i jest nadal kilkadziesiąt wątków. Większość z nich wiąże się z wyrządzeniem spółce GetBack S.A. szkody majątkowej w wielkich rozmiarach poprzez podjęcie nieprawidłowych decyzji zarządczych i inwestycyjnych.
W toku prowadzonych postępowań przesłuchano na terenie całego kraju ponad 4,5 tysiąca świadków i zabezpieczono mienie na kwotę ponad 250 milionów złotych. W sprawie odzyskano kwotę ponad 40 milionów złotych, którą przekazano pokrzywdzonemu Capitea S.A. (następcy prawnemu GetBack S.A.), a która została następnie wypłacona obligatariuszom spółki GetBack. Akta wszystkich postępowań dotyczących afery GetBack liczą ponad 10 tysięcy tomów.
Autorka/Autor: mjz/akw
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24