Watykańscy ochotnicy bronią papieża w sieci

Papież prowadzi modlitwę Regina Coeli
Papież Leon XIV spotkał się z wiernymi na modlitwie Regina Coeli w Watykanie
Źródło: Reuters
W ciągu ostatnich 12 miesięcy Watykan zarejestrował 150-procentowy wzrost liczby cyberataków. To właśnie przed nimi nowo wybranego papieża broni grupa "Vatican CyberVolunteers" założona w 2022 roku. Zrzesza około 90 ochotników z całego świata, profesjonalistów w zakresie cyberbezpieczeństwa, z czego tylko połowa to katolicy.

- Jesteśmy jak Gwardia Szwajcarska, która zapewnia bezpieczeństwo Watykanu, tyle że w formie cyfrowej - powiedział Politico założyciel grupy "Vatican CyberVolunteers" Joseph Shenouda.

Stolica Apostolska doświadczyła ataków obejmujących próby "phishingu" lub naruszenia kont internetowych kardynałów, po ataki typu distributed-denial-of-service, które wysyłają ogromne ilości ruchu do witryn internetowych, aby zmusić je do przejścia w tryb offline. Grupa wolontariuszy znalazła nawet złośliwe nadajniki Wi-Fi umieszczone w Watykanie i w jego pobliżu, aby oszukać personel i nakłonić go do podania danych uwierzytelniających lub wpuszczenia hakerów do swoich systemów.

Papież Leon XIV
Papież Leon XIV
Źródło: PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Działalność ochotników to także dzielenie się informacjami z Watykanem, oferowanie bezpłatnego dostępu do usług przetwarzania danych w chmurze, gdy zajdzie taka potrzeba, czy pomoc w wyszukiwaniu i łataniu luk w systemach ochrony Watykanu.

Watykan i jego cyberbezpieczeństwo

Jak zauważa Politico, przed nimi stoi trudne zadanie. W swoim Globalnym Indeksie Cyberbezpieczeństwa 2024, Międzynarodowa Unia Telekomunikacyjna - agencja ONZ odpowiedzialna za politykę telekomunikacyjną i technologiczną - wymieniła Watykan jako część grupy krajów o najniższych możliwych wynikach, poziom 5, wraz z Afganistanem, Malediwami i Jemenem. W zakresie technicznych środków cyberbezpieczeństwa uzyskała zero na 20 punktów.

- Znajdujemy wiele błędów i przekazujemy te [informacje] do Watykanu - powiedział Shenouda.

Tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba ataków wzrosła o 150 procent. Shenouda powiedział, że poziom zagrożenia był tylko o jeden stopień niższy od maksymalnego w systemie Alert Level Information, co oznacza pomarańczowy. To wskazuje na wysokie ryzyko aktywności skierowanej na kluczową infrastrukturę.

Politico przypomina, że w lipcu 2020 r. chińska grupa hakerów RedDelta, sponsorowana przez państwo, rzekomo próbowała włamać się do serwerów pocztowych katolickiej diecezji Hongkongu i Watykanu w trakcie delikatnych negocjacji między Watykanem a Chinami w sprawie wyboru biskupów.

Do tego w 2022 r. strona internetowa Watykanu zgasła dzień po tym, jak papież Franciszek skrytykował inwazję Rosji na Ukrainę.

Watykan jest łakomym kąskiem dla hakerów.
Watykan jest łakomym kąskiem dla hakerów.
Źródło: Shutterstock

Watykan musi się obudzić

Politico zauważa, że oczywiście Watykan jest celem szpiegów od dziesięcioleci, a nawet stuleci. W ostatnich latach podniósł poziom bezpieczeństwa, w tym bezpieczeństwa cyfrowego. W 2019 r. papież Franciszek mianował Gianlucę Gauzzi Broccolettiego na stanowisko dyrektora służb bezpieczeństwa i ochrony ludności. Broccoletti awansował w szeregach Watykanu jako ekspert ds. cyberbezpieczeństwa.

Watykan
Watykan

Ostatnim wyzwaniem było oczywiście konklawe. Specjaliści przeszukali Kaplicę Sykstyńską w poszukiwaniu podsłuchów i zainstalowali urządzenia zakłócające częstotliwości, aby udaremnić nie tylko przeciek informacji, ale także próby ataku przez hakerów. Kardynałowie zamienili laptopy i smartfony na analogowe budziki i zegarki naręczne.

Agencja Reuters podała, że ​​podczas konklawe w 2013 r., na którym wybrano papieża Franciszka, zastosowano klatkę Faradaya, która miała chronić przed polami elektromagnetycznymi.

Papież Leon XIV prowadzi modlitwę Regina Caeli z Centralnej Loggii Bazyliki Świętego Piotra
Papież Leon XIV prowadzi modlitwę Regina Caeli z Centralnej Loggii Bazyliki Świętego Piotra
Źródło: ETTORE FERRARI/PAP/EPA

To pomogło w walce ze szpiegami. Jednak, jak powiedział Shenouda, jeśli chodzi o bezpośrednie cyberataki, Kościół polega na swoich zakontraktowanych dostawcach usług cyberbezpieczeństwa, i nie ma żadnej strony trzeciej sprawdzającej, czy prawidłowo skonfigurowano zabezpieczenia.

Shenouda, który jest konsultantem ds. cyberbezpieczeństwa z siedzibą w Holandii, powiedział, że założył grupę, aby zainspirować Kościół do zatrudnienia stałego dyrektora ds. bezpieczeństwa informacji, który mógłby ustanowić politykę cyberbezpieczeństwa Watykanu w celu stworzenia podejścia obejmującego całą instytucję.

- Powstaliśmy, by ich obudzić, ponieważ są stale atakowani - powiedział Shenouda.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: