Bezpieczny Kredyt 2 procent. Beneficjenci nowego programu podwójnie wygrani. Ekspert wyjaśnia

Źródło:
TVN24 Biznes
Samcik o korzyściach dla uczestników programu Bezpieczny Kredyt 2 procent - szybsza spłata kapitału i dopłaty
Samcik o korzyściach dla uczestników programu Bezpieczny Kredyt 2 procent - szybsza spłata kapitału i dopłatyTVN24
wideo 2/5
Samcik o korzyściach dla uczestników proramu Bezpieczny Kredyt 2 procent - szybsza spłata kapitału i dopłatyTVN24

Bezpieczny Kredyt 2 procent ruszył w pierwszych bankach. - To jest taki slogan marketingowy, natomiast realnie ten kredyt jest droższy - mówił we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Maciej Samcik, autor bloga Subiektywnie o finansach. W jego ocenie nowy rządowy program może najbardziej wstrząsnąć rynkiem najmu. Dziennikarz ekonomiczny wskazywał też, dlaczego beneficjenci Bezpiecznego Kredytu 2 procent są w lepszej sytuacji, niż ci, którzy zaciągnęli kredyt komercyjny, bez dopłaty.

Od poniedziałku w pierwszych bankach ruszyło składanie wniosków o Bezpieczny kredyt 2 procent. To rozwiązanie skierowane do osób do 45. roku życia, które nie mają ani nie miały wcześniej własnego mieszkania.

Bezpieczny Kredyt 2 procent - oprocentowanie

Maciej Samcik, autor bloga Subiektywnie o finansach, zastrzegał, że "Bezpieczny Kredyt 2 procent to jest taki slogan marketingowy, natomiast realnie ten kredyt jest droższy". - Nadal jest tanim kredytem, ale na pewno nie jest na 2 procent, bo 2 procent to jest ta podstawowa wartość, do której ma sprowadzić ten kredyt dopłata rządowa. Do tej wartości doliczana jest marża banku, ona w większości banków jest na poziomie nieco ponad 2 procent. To oznacza, że realnie ten kredyt kosztuje mniej więcej 4, w niektórych bankach nawet około 5 procent w skali roku - tłumaczył we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 dziennikarz ekonomiczny.

- To jest nadal sporo taniej niż takie kredyty komercyjne bez dopłaty, bo ich oprocentowanie to jest mniej więcej 8, czasem na 9 procent w skali roku - zastrzegł.

Samcik dopytywany o wysokość marż bankowych w ramach rządowego programu, zaznaczył, że "w różnych bankach to różnie wygląda". - W większości banków ta marża jest ciut wyższa niż w przypadku nowego kredytu. Ona jest nienegocjowalna, to znaczy jak pójdę do banku po zwykły, komercyjny kredyt, to ja mogę tę marżę negocjować, mogę próbować ją zbić, tutaj za bardzo takiej możliwości nie ma - mówił. Im wyższa marża, tym wyższe oprocentowanie kredytu, a tym samym jego miesięczna rata.

Gość TVN24 wskazywał, dlaczego marża banku "jest w większości banków trochę wyższa". - Bank widzi, że skoro klient i tak będzie płacił niższą ratę, to może tak bardzo o tę niską marżę nie będzie walczył, aczkolwiek te marże są trochę niższe niż to, co banki zapowiadały wcześniej. Widać dość duże zainteresowanie tym kredytem, więc część banków troszeczkę z tej marży zeszła w porównaniu z zapowiedziami, bo widzą duży popyt, więc chcą mieć jak najwięcej klientów - komentował dziennikarz ekonomiczny.

Maciej Samcik przypominał, że Bezpieczny Kredyt 2 procent nie jest tylko dla rynku pierwotnego. - Część tego popytu będzie zapewne dotyczyła rynku wtórnego, czyli mieszkań sprzedawanych z drugiej ręki - ocenił.

Bezpieczny Kredyt 2 procent a rynek najmu

Zdaniem Samcika "wydaje się, że jeśli Bezpieczny Kredyt 2 procent czymś wstrząśnie w Polsce, to najbardziej rynkiem najmu". - Ten kredyt jest skierowany do osób, które stać na to, żeby płacić raty, czyli prawdopodobnie nie mieszkają u rodziców, tylko wynajmują mieszkanie, ale teraz, dzięki taniemu kredytowi, będą mogli najem zamienić na trochę niższą ratę i tą ratą spłacać własne mieszkanie - zwracał uwagę.

Dziennik ekonomiczny wskazał, że "banki dostały pozwolenie z Komisji Nadzoru Finansowego, żeby weryfikować kandydatów na Bezpieczny Kredyt 2 procent trochę z przymrużeniem oka".

- Bo niższe raty są tylko przez pierwsze 10 lat spłaty kredytu, więc bank powinien badać zdolność kredytową dla wyższej raty, bo nie wiemy co będzie za 10 lat, on będzie musiał spłacać więcej. Natomiast banki dostały pozwolenie od nadzoru, żeby weryfikować zdolność kredytową klienta dla tych obniżonych rat, już po uwzględnieniu dopłaty. To oznacza, że duża liczba osób dostała teraz zdolność kredytową na wyższe kwoty, lub też w ogóle dostała zdolność kredytową - tłumaczył gość TVN24.

Rozwiązanie przewiduje dopłaty do kredytu przez 10 lat, tak aby oprocentowanie zobowiązania przez cały ten okres było na poziomie 2 proc. plus marża banku.

Wkład własny

Maciej Samcik zwracał uwagę, że Bezpieczny Kredyt 2 procent można łączyć z innym programem - Mieszkanie bez wkładu własnego. - Trochę zapomnieliśmy o programie Mieszkanie bez wkładu własnego. W momencie, jak kredyty stały się bardzo drogie, to on przestał być w ogóle popularny, wszyscy o nim zapomnieli, bo głównym problemem stało się to, że ludzie nie mieli zdolności kredytowej, a nie to, że nie mieli wkładu własnego - podkreślał.

Tymczasem - jak zaznaczał Samcik - "w Bezpiecznym Kredycie 2 procent trzeba mieć co najmniej 10 procent wkładu własnego". W programie określony górny limit kwoty kredytu - 500 tys. zł dla singla, lub 600 tys. zł dla małżeństwa lub rodzica z dzieckiem.

- To nie są małe pieniądze, bo jeżeli mówimy o 400-500 tysiącach złotych kredytu, to mówimy o kilkudziesięciu tysiącach złotych wkładu własnego. Po ten wkład własny też można pójść do swojego banku, gdzie się o ten kredyt ubiega i nasz bank w naszym imieniu wystąpi (do Banku Gospodarstwa Krajowego - red.) o dopłatę również do wkładu własnego - mówił dziennikarz ekonomiczny.

Dlatego Samcik podkreślał, że droga do Bezpiecznego Kredytu 2 procent nie jest też zamknięta dla ludzi, "którzy z tego powodu, że wynajmują mieszkanie i płacą za ten najem dużo, nie zdołali uzbierać wkładu własnego". - Warunki są bardzo podobne jak do Bezpiecznego Kredyt 2 procent, czyli jeśli ktoś się łapie na bezpieczny kredyt, to prawdopodobnie łapie się też na te dopłaty do wkładu własnego - powiedział.

Skąd pieniądze na Bezpieczny Kredyt 2 procent?

Źródłem finansowania dopłat do rat będzie istniejący już w Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) - Rządowy Fundusz Mieszkaniowy. - To nie jest tak, że to jest rządowa dopłata, więc rząd daje jakieś pieniądze. Rząd te pieniądze wziął wcześniej z naszych podatków - wyjaśniał Maciej Samcik.

Dlatego nowy rządowy program może budzić kontrowersje, zwłaszcza u tych osób, które zaciągnęły wcześniej kredyt hipoteczny i płacą pełną miesięczną ratę, bez dopłaty.

Gość TVN24 zwracał uwagę na jeszcze jedną zaletę kredytu zaciągniętego w ramach Bezpiecznego Kredytu 2 procent. - Osoby, które wzięły kredyt komercyjny przeważnie wzięły taki kredyt, który się spłaca ratami stałymi, bo dla niego jest wyższa zdolność kredytowa, natomiast Bezpieczny Kredyt 2 procent to jest kredyt z ratami kapitałowymi malejącymi, co oznacza, że szybciej się spłaca kapitał - tłumaczył.

Samcik podkreślał zatem, że "osoba, która wzięła, czy weźmie Bezpieczny Kredyt 2 procent ma dwa plusy". - Po pierwsze, ma niższą ratę, a po drugie, tą niższą ratą spłaca szybciej kapitał. Po dziesięciu latach będzie miała do spłaty mniej kapitału niż osoba spłacająca normalny kredyt, według rat stałych. Dwa razy po kieszeni dostają ci, którzy albo się nie łapią na ten kredyt, albo już wcześniej zaciągnęli kredyt - podsumował gość "Wstajesz i wiesz" w TVN24.

Autorka/Autor:mb/ams

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: fizkes/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Musimy szukać rozwiązań i działań, które uchronią lub przynajmniej złagodzą skutki wysokich ceł - podkreślił we wtorek premier Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej. Minister finansów Andrzej Domański stwierdził z kolei, że amerykańskie cła z pewnością "istotnie" wpłyną na gospodarkę światową.

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Źródło:
TVN24, PAP

Decyzja Donalda Trumpa w sprawie nałożenia nowych ceł spowodowała kilkunastoprocentowy spadek kursu Apple na amerykańskiej giełdzie. Według Bloomberga efekt był jeszcze jeden - klienci rzucili się do sklepów, aby kupić iPhone'y, zanim ich ceny wzrosną.

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Źródło:
Bloomberg

Państwowy urząd socjalny w Finlandii wysłał pisma do ponad 40 tysięcy osób o niskich dochodach, zalecając im poszukiwanie tańszego mieszkania. Jeśli się nie przeprowadzą w ciągu trzech miesięcy, urząd przestanie pokrywać im koszty czynszu w pełnej wysokości - informuje we wtorek telewizja MTV.

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Źródło:
PAP

PZU skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z wypłatą nienależnego odszkodowania dla fundacji Lux Veritatis - potwierdziła tvn24.pl spółka. Prezesem fundacji jest Tadeusz Rydzyk. Według RMF FM chodzi o wypłatę 10 milionów złotych w związku z projektem Geotermii Toruńskiej. Jednocześnie drugie tyle miała zapłacić spółka z Grupy Orlen.

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl/ PAP

Cła Donalda Trumpa odbiją się na amerykańskich rodzinach i zwiększą koszty utrzymania wielu gospodarstw domowych - podała telewizja ABC News. Według szacunków ubytek w portfelach Amerykanów wyniesie kilka tysięcy dolarów.

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Źródło:
PAP

Czy Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe? - Chodzi o to, by uznać realia. Presja inflacyjna w Polsce słabnie i to od kilku miesięcy, w związku z tym należy łagodzić politykę pieniężną - powiedział profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego w programie "Rozmowa Piaseckiego".

Belka: róbmy to, po prostu

Belka: róbmy to, po prostu

Źródło:
TVN24

Izera, polski samochód elektryczny, może nie powstać. Tomasz Kędzierski, prezes ElectroMobility Poland - spółki, która miała auto produkować - chce by projekt Izery ustąpił miejsca wizji nowoczesnego hubu produkcyjno-rozwojowego. Celem jest między innymi produkcja europejskiej marki samochodów wspólnie z globalnym partnerem.

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

Źródło:
PAP

Najbogatszy człowiek świata Elon Musk osobiście apelował do prezydenta USA Donalda Trumpa, by wycofał się z ceł - podał dziennik "Washington Post". To największa różnica zdań między prezydentem i jego bliskim współpracownikiem.

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Sprawiedliwe roczne wynagrodzenie ze strony Google'a na rzecz polskich mediów za wykorzystanie ich treści powinno wynosić 78,67 miliona euro, czyli około 335 milionów złotych - szacuje Fehradvice & Partners w raporcie "Media w Polsce i ich wartość dla Google" stworzonym we współpracy z Związkiem Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Prezydent Zimbabwe zapowiedział zniesienie wszystkich ceł na towary z USA. To reakcja na wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa nowe wysokie cła na produkty z innych państw. Emmerson Mnangagwa twierdzi, że w ten sposób poprawi stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Zdaniem opozycji prezydent może jednak mieć także powody osobiste dla swojej decyzji.  

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Źródło:
BBC, Business Insider Africa, PAP, tvn24.pl

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła zarządzanie procesem wykonywania zadań oraz nadzór nad działalnością Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w latach 2021-2024 - przekazał dyrektor NIK Rafał Ostrowski.

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Źródło:
PAP

- Błąd na błędzie - tak rzecznik chińskiego ministerstwa handlu nazwał cła Donalda Trumpa. Oznajmił także, że Chiny "stanowczo sprzeciwiają się groźbom Stanów Zjednoczonych podniesienia ceł na chińskie towary o 50 procent i zapowiadają zdecydowaną odpowiedź".

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Źródło:
PAP

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP