20 miliardów euro - to ostateczna kwota pomocy finansowej, jaką Rumunia otrzyma od Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej. Pieniądze mają złagodzić wpływ kryzysu finansowego na rumuńską gospodarkę i docelowo ułatwić krajowi wejście do strefy euro.
13 miliardów euro pożyczy Bukaresztowi MFW, a 5 miliardów - Bruksela. Natomiast Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju ma pożyczyć Rumunii ponad miliard euro.
Według wcześniejszych doniesień MFW zgodził się też, by deficyt w rumuńskim budżecie sięgał 4,6 procent PKB. Daje to rządowi spore pole manewru, by ożywiać gospodarkę za państwowe pieniądze.
Eksperci liczą na to, że pożyczka i wiążące się z nią uporządkowanie polityki fiskalnej przyczynią się do zwiększenia wiarygodności Rumunii i płynności w jej systemie finansowym. Według analityków, PKB tego kraju spadnie w tym roku o 4 procent.
Rumunia jest trzecim krajem Unii Europejskiej, który otrzyma pomoc MFW. Wcześniej Fundusz wspomógł Łotwe i Węgry.
Źródło: TVN CNBC Biznes, BBC.com
Źródło zdjęcia głównego: TVN24