Około 80 mln euro będzie kosztować kanał przez Mierzeję Wiślaną. Jego budowa mogłyby ruszyć już w przyszłym roku - zapowiada minister gospodarki morskiej Rafał Wiechecki.
Decyzja o budowie kanału została podjęta jeszcze pod koniec 2006 roku. W tegorocznym budżecie państwa utworzono 1 mln zł rezerwy celowej na przygotowanie raportu mającego stwierdzić wykonalność projektu. - Na przełomie kwietnia i maja pieniądze te zostały przekazane Urzędowi Morskiemu w Gdyni, który ogłosił przetarg na studium wykonalności, oddziaływania na środowisko oraz dokumentację techniczną. Przetarg będzie rozstrzygnięty do końca lipca - tłumaczył minister Wiechecki.
Finansowanie inwestycji ma teraz zatwierdzić Komisja Europejska. Wiechecki twierdzi, że nawet gdyby okazało się, iż nie wyraża ona zgody na finansowanie inwestycji ze środków europejskich, to "jest wola premiera Jarosława Kaczyńskiego na finansowanie ze środków budżetowych".
Zdaniem Wiecheckiego, kanał przez Mierzeję będzie miał ogromne znaczenie dla rozwoju gospodarczego Elbląga i gmin nadzalewowych. Minister podkreślił, że inwestycja ma otworzyć port w Elblągu, który obecnie jest odcięty od morza. - Port jest gruntownie zmodernizowany. Stoi od ponad roku praktycznie pusty ze względu na niemożność porozumienia się ze stroną rosyjską - powiedział minister gospodarki morskiej.
Poza tym inwestycja jest istotna z punktu widzenia ekologicznego. - Zalew zaczyna być martwy, nie ma w nim tlenu, jest coraz mniej ryb. Ta inwestycja może pobudzić do życia Zalew Wiślany - podkreślił minister.
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24