Norweski urząd pracy zapowiedział, że pozbawi sporą grupę obywateli polskich prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Zażąda też zwrotu dotychczas wypłaconych im pieniędzy. Przywileje stracą ci, którzy z norweskich zasiłków korzystają w... Polsce.
Polacy, którzy pracowali legalnie w Norwegii i utracili pracę, otrzymują zasiłki dla bezrobotnych na takich samych prawach jak obywatele norwescy. W Norwegii są to niewielkie pieniądze, natomiast w Polsce, gdzie ceny i koszty utrzymania według norweskich wyliczeń są o ponad 40 proc. niższe, pozwalają na dostatnie życie. Dlatego część naszych rodaków wraca do kraju otrzymując nadal na konta bankowe norweskie zasiłki.
Zgodnie z prawem, zasiłki mogą być wypłacane nie tylko bezrobotnym, ale i osobom, które poszukują w Norwegii pracy. Mają one co 14 dni zgłaszać się osobiście, telefonicznie lub pocztą elektroniczną do urzędu pracy potwierdzając ten fakt.
Norwegowie zarządzili kontrolę ok. 1 tys. obcokrajowców pozostających na zasiłku. Dzięki zastosowaniu odpowiednich programów stwierdzili bez kłopotu, że duża część z nich, w tym również Polacy, telefonuje lub wysyła pocztę elektroniczną z zagranicy.
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu