Prezydent proponuje rządowi własną koncepcję elastycznego odchodzenia z rynku pracy. Bronisław Komorowski chce, by na tzw. częściowe świadczenie można było przejść na 2 lata przed emeryturą a zatem w wieku 65 lat - wynika z ustaleń "Rzeczpospolitej".
Takie częściowe świadczenie mogłyby pobierać osoby, które na krótko przed wiekiem emerytalnym straciły pracę. Byłoby ono wypłacane ze zgromadzonego przez ubezpieczonego kapitału i obliczane jako część "pełnej" wypracowanej emerytury, np. 30 lub 40 proc. Prowadziłoby to jednak do obniżenia późniejszego "pełnego" świadczenia o tę kwotę, która została wydana w okresie przejściowym.
Prezydent chciałby, aby częściowe emerytury można było łączyć z pracą. - Zakładaliśmy, że z tego świadczenia będą korzystać nie tylko osoby bezrobotne, ale także te, którym na skutek różnych zawirowań życiowych zmniejszyły się dochody - mówi "Rz" osoba z otoczenia prezydenta.
Jak podkreśla "Rz", propozycja prezydenta to jeden z nielicznych pomysłów w emerytalnej debacie, które akceptują i premier Donald Tusk, i PSL. Ludowcy poprą go jednak pod warunkiem rekompensat dla matek za niższe składki w okresie opieki nad dziećmi.
Źródło: PAP