Wybory do europarlamentu 2024. Maciej Wąsik i Jacek Protas jako "jedynki" mogą pozbawić mandatów obecnych europosłów 

Źródło:
tvn24.pl
"Jedynki" w okręgu nr 3: Jacek Protas (KO), Maciej Wąsik (PiS), Paweł Zalewski (Trzecia Droga), Bożena Przyłuska (Nowa Lewica), Piotr Lisiecki (Konfederacja)
"Jedynki" w okręgu nr 3: Jacek Protas (KO), Maciej Wąsik (PiS), Paweł Zalewski (Trzecia Droga), Bożena Przyłuska (Nowa Lewica), Piotr Lisiecki (Konfederacja) TVN24
wideo 2/4
Pawła Popkowskiego 2

Jeśli wyborcy z okręgu numer trzy (obejmuje woj. podlaskie oraz warmińsko-mazurskie) zagłosują podobnie, jak pięć lat temu, startujący z pierwszych pozycji na listach KO i PiS – odpowiednio Jacek Protas i Maciej Wąsik – mają mandaty w kieszeni. Na plecach czują jednak oddech obecnych europosłów Tomasza Frankowskiego (KO) i Karola Karskiego (PiS), którzy walczą o reelekcję. Możliwe, że w tym okręgu do wzięcia będzie też trzeci mandat. Największe szanse ma na niego kandydat PiS, chociaż może dojść do niespodzianki. 

· Pięć lat temu z tego okręgu mandat wywalczyły trzy osoby. To Karol Karski i Krzysztof Jurgiel z PiS oraz startujący z list KO były piłkarz Tomasz Frankowski. Możliwy jest scenariusz, że żaden z nich nie uzyska reelekcji

· Karski i Frankowski z "jedynek" zostali przesunięci na drugie miejsca na listach. Karski robi miejsce dla Macieja Wąsika, a Frankowski - dla wiceministra funduszy i polityki regionalnej Jacka Protasa.

· Biorąc pod uwagę poprzednie wyniki wyborów do europarlamentu, to Protas i Wąsik mają największe szanse na mandaty. Natomiast, o ile będzie duża frekwencja i okręg dostanie bonus w postaci trzeciego mandatu, możliwe że przypadnie on kandydatowi PiS. Tak by wynikało z rozkładu głosów w ostatnich wyborach parlamentarnych.

· Jeśli sprawy ułożyłyby się dla PiS niekorzystnie, szanse na ewentualny trzeci mandat z Podlasia, Warmii i Mazur ma Paweł Zalewski, "jedynka" Trzeciej Drogi.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca. Polacy wybiorą 53 europosłów i europosłanek na kadencję 2024-2029. W okręgu numer 3, który obejmuje województwo podlaskie i warmińsko-mazurskie o mandat europosła ubiega się 80 osób.

W wyborach w 2019 roku najwięcej głosów (ponad 184 tys.) uzyskał Karol Karski z PiS. Drugi był – startujący z list KO – były piłkarz Tomasz Frankowski. Zdobył prawie 126 tys. głosów. Trzeci mandat wywalczył natomiast Krzysztof Jurgiel z PiS, były minister rolnictwa w rządach Kazimierza Marcinkiewicza, Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego. Poparło go ponad 104 tys. osób.

Jacek Protas (po lewej) jest "jedynką" na liście KO, a Maciej Wąsik - na liście PiS PAP

Tym razem bez Jurgiela

Ten trzeci mandat w tym okręgu był swego rodzaju bonusem ze względu na wysoką frekwencję i rozkład głosów. Ordynacja w wyborach do europarlamentu ma bowiem to do siebie, że przed głosowaniem nigdy nie wiadomo, ile mandatów przypadnie na dany okręg.

Krzysztof Jurgiel w 2019 roku debiutował w roli europosła. Teraz na listach się nie znalazł, co miało być preludium do politycznego trzęsienia ziemi, które na początku maja nastąpiło na Podlasiu.

Po wyborach samorządowych powstał tam zarząd województwa stworzony przez Koalicję Obywatelską i Trzecią Drogę, do którego dołączyła dwójka radnych wybranych z list PiS.

Gorąca atmosfera w PiS

20 kwietnia prezes Jarosław Kaczyński powiedział podczas konferencji prasowej, że była to "zemsta Jurgiela". Według niego, europoseł miał mieć żal o to, że nie znalazł się na liście kandydatów PiS w wyborach do europarlamentu i miał odgrażać się kierownictwu PiS, że "pożałują tej decyzji".

- Można powiedzieć, że dotrzymał słowa – stwierdził Kaczyński.

Powiedział też, że to właśnie Jurgiel "w oczywisty sposób stoi za tym, że" PiS utracił władzę w województwie podlaskim. Stąd też europoseł został zawieszony w prawach członka ugrupowania.

Krzysztof Jurgiel, pytany o to w Polsat News, stwierdził, że zaskoczyły go "pomówienia ze strony prezesa". Powiedział też, że nie brał udziału w rozmowach o budowie koalicji w województwie podlaskim oraz nie deklarował startu w wyborach od europarlamentu.

Europoseł Tomasz Frankowski startuje z drugiej pozycji na liście KO PAP/Artur Reszko

Karski i Frankowski teraz z drugich miejsc

W wyborczym wyścigu zobaczymy natomiast wspomnianych dwóch pozostałych europosłów z tego okręgu – Karola Karskiego oraz Tomasza Frankowskiego. Karski jest europosłem od 2014 roku, a Frankowski od 2019 roku.

O ile jednak w poprzednich wyborach panowie startowali z pierwszych miejsc na listach (Jurgiel był na drugiej pozycji) i zrobili bardzo dobre wyniki (dostali niemal dwa razy więcej głosów niż "dwójki" na ich listach) to teraz nie są liderami. Startują z drugich pozycji.

Pochodzący z Białegostoku Tomasz Frankowski ustąpił miejsca pochodzącemu z Lidzbarka Warmińskiego (czyli sąsiedniego województwa) Jackowi Protasowi. Natomiast "jedynką" w miejsce Karola Karskiego (pochodzi z Warszawy, obecnie mieszka w Białymstoku) został – "spadochroniarz" Maciej Wąsik.

Karol Karski to "dwójka" na liście PiS PAP/Paweł Supernak

Wyborcy z Warmii i Mazur mogą w końcu doczekać się "swojego" przedstawiciela

Jeśli więc wyborcy dwóch głównych sił politycznych wybiorą tak jak poprzednio, czyli postawią na "jedynki", Frankowski i Karski pożegnają się z Brukselą.

Jeśli tak się stanie, wyborcy KO z Warmii i Mazur będą mieli w końcu "swojego" europosła, czyli Jacka Protasa.

Przed rozdaniem z 2019 roku (gdzie jak wspomnieliśmy zwyciężyli Tomasz Frankowski, Karol Karski oraz Krzysztof Jurgiel – żaden z woj. warmińsko-mazurskiego), w 2014 roku mandat wywalczyła Barbara Kudrycka (KO) z Podlasia i Karol Karski (PiS), natomiast w 2009 roku - Krzysztof Lisek (PO) z Gdańska i Jacek Kurski (wówczas z Solidarnej Polski), również z Gdańska.

Jacek Protas jest sekretarzem stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. W latach 2006-14 był marszałkiem województwa warmińsko-mazurskiego, a od 2015 roku posłem. Do parlamentu europejskiego startował też w 2019 roku. Był na ostatniej, 10. pozycji. Zrobił trzeci wynik na liście, uzyskując ponad 52 tys. głosów.

Konkurencja jest spora

Teraz, oprócz Tomasza Frankowskiego, Protas ma konkurencję na liście w postaci chociażby (startującej z trzeciego miejsca) posłanki Anny Wojciechowskiej z Suwałk (która w wyborach parlamentarnych uzyskała trzeci wynik na liście) oraz posłanki Alicji Łepkowskiej-Gołaś z Łomży, która w październiku miała drugi wynik na liście. Pierwsza z pań jest na Wiejskiej od 2021 roku (objęła mandat w miejsce zmarłej Anny Wasilewskie). Poparło ją prawie 19 tys. wyborców. Natomiast działaczka społeczna i urzędniczka Alicja Łepkowska-Gołaś, która w zeszłym roku zadebiutowała w roli posłanki, dostała ponad 13,5 tys. głosów.

Zamieszać może też – znajdująca się na ostatniej pozycji – radna wojewódzka Anna Augustyn z Białegostoku, która w ostatnich wyborach samorządowych startowała z drugiego miejsca i uzyskała prawie 12,5 tys. głosów, co było najlepszym wynikiem na liście KO oraz najlepszym indywidualnym wynikiem wśród kandydatów spoza samorządowej listy PiS.

Mogą znów wybrać "spadochroniarza"

Jak było już wspomniane, "jedynką" w okręgu numer 3 w wyborach do europarlamentu jest Maciej Wąsik, ułaskawiony przez prezydenta RP, a wcześniej skazany (razem z Mariuszem Kamińskim) za niedopełnienie obowiązków oraz przekroczenie uprawnień w związku z tzw. aferą gruntową z 2007 roku.

Wąsik jest typowym przykładem "spadochroniarza", który nie miał wcześniej związku z regionami, z których kandyduje. Zanim ogłoszono ostateczną decyzję, w przestrzeni medialnej pojawiały się informacje, że z woj. podlaskiego i warmińsko-mazurskiego ma wystartować jako "jedynka" Jacek Kurski.

Jeśli wyborcy PiS z obu województw, zachowają się tak samo jak w 2009, 2014 i 2019 roku i wybiorą "spadochroniarzy" startujących z pierwszych miejsc na liście, Wąsik ma mandat w kieszeni.

Dobre wyniki PiS w wyborach parlamentarnych

Niewykluczone zresztą, że – przy założeniu, że będzie wysoka frekwencja i okręg będzie miał trzech europosłów - PiS będzie mógł cieszyć się dwoma mandatami. Mogą na to wskazywać wyniki ostatnich wyborów parlamentarnych. Partia Jarosława Kaczyńskiego wywalczyła w nich siedem poselskich mandatów w woj. podlaskim i osiem (licząc wyniki z obu okręgów, na które podzielone jest województwo) na Warmii i Mazurach. Podczas gdy KO dostała w Podlaskiem trzy mandaty, a w woj. warmińsko-mazurskim – siedem.

Nie musi mieć to mieć jednak przełożenia na wybory do europarlamentu. Tym bardziej, że w już w wyborach samorządowych KO uzyskała nieco lepszy wynik. O ile bowiem PiS wprowadziło do sejmiku woj. podlaskiego 15 radnych, a KO ośmiu, to w sejmiku woj. warmińsko-mazurskiego PiS dostało 11 mandatów, przy 13 mandatach, które wywalczyła KO.

ZOBACZ TEŻ: Wybory do europarlamentu 2024. Okręg nr 3 - kto kandyduje w województwach podlaskim i warmińsko-mazurskim [pełna lista]

Jeśli jednak powtórzy się sytuacja z wyborów do europarlamentu z 2019 roku i trzeci mandat w okręgu wywalczy kandydat PiS, który startuje z drugiego miejsca (tak jak pięć lat temu zrobił do Krzysztof Jurgiel) będzie to Karol Karski.

Na liście ma jednak sporą konkurencję. Na trzeciej pozycji jest, pochodzący z Grajewa (woj. podlaskie) poseł Adam Andruszkiewicz, były wiceminister cyfryzacji. W wyborach parlamentarnych również startował z trzeciej pozycji i wywalczył drugi wynik na liście, zdobywając ponad 53,6 tys. głosów (przy prawie 59,5 tys. które uzyskał Jacek Sasin). Dobry wynik w wyborach parlamentarnych (ponad 16,6 tys.) uzyskała też olsztyńska posłanka Iwona Arent, która na Wiejskiej jest już od 2006 roku. Teraz startuje do europarlamentu z czwartego miejsca. Dobrego wyniku można się też spodziewać po, znajdującym się na ostatnim miejscu na liście, pośle Suwerennej Polski Sebastianowi Łukaszewiczowi. W wyborach parlamentarnych uzyskał ponad 11,5 tys. głosów. Również startował z ostatniej pozycji.

Z listy Trzeciej Drogi startuje Paweł Zalewski

Nie jest jednak powiedziane, że mandat musi uzyskać ktoś popierany przez KO czy też PiS. Spore szanse ma chociażby - startujący z pierwszego miejsca na liście Trzeciej Drogi - wieloletni poseł, a obecnie wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski.

Już raz, w latach 2009-14, był europosłem. Startował wtedy z list KO z okręgu warszawskiego. Jest "spadochroniarzem" zarówno jeśli chodzi o wyborców z woj. warmińsko-mazurskiego, jak i podlaskiego. Na drugim miejscu z list Trzeciej Drogi startuje natomiast, pochodzący z Zambrowa (woj. podlaskie) wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski z PSL. Kandydat jest posłem od 2019 roku. W ostatnich wyborach parlamentarnych uzyskał drugi wynik na liście Trzeciej Drogi (miał ponad 9,8 tys. głosów po, startującym z pierwszej pozycji, Szymonie Hołowni, którego poparło prawie 80 tys. osób).

Paweł Zalewski liderem listy Trzeciej Drogi PAP/Albert Zawada

Zaraz za nim na liście znajduje się – pochodząca z Siemiatycz (woj. podlaskie) Barbara Okuła z Polski 2050, która po ostatnich wyborach parlamentarnych zadebiutowała na Wiejskiej. Dostała prawie 3,5 tys. głosów.

Możliwe że dobry wynik uzyska też startujący z ostatniego miejsca na liście Trzeciej Drogi, były siatkarz reprezentacji Polski Marcin Możdżonek, który w ostatnich wyborach samorządowych co prawda bezskutecznie ubiegał się o fotel prezydenta Olsztyna, ale wywalczył mandat radnego miejskiego.

Bożena Przyłuska startuje jako "jedynka" z listy Nowej Lewicy PAP/Marcin Obara

Jedna z liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz lider Ruchu Narodowego

Listę Nowej Lewicy w wyborach do europarlamentu otwiera natomiast Bożena Przyłuska - aktywistka, współzałożycielka i prezeska Kongresu Świeckości oraz jedna z liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

Jak napisała na swojej stronie internetowej, choć pochodzi z Warszawy, to od niedawna mieszka na Warmii i działa w regionie warmińsko-mazurskim.

"Jedynką" Konfederacji jest natomiast Piotr Lisiecki - wydawca prasy rolniczej oraz lider Ruchu Narodowego na Warmii i Mazurach.

Piotr Lisiecki to "jedynka" Konfederacji PAP/Wojciech Olkuśnik

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24