- Krzysztof Jurgiel stoi za tym, że utraciliśmy władzę w województwie podlaskim - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do decyzji o zawieszeniu europosła Jurgiela w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. Jak mówił, w ostatnim momencie okazało się, że PiS nie ma większości w sejmiku. - To była zemsta za to, że pan Jurgiel nie znalazł się na liście kandydatów do Parlamentu Europejskiego - dodał.
Rzecznik prasowy PiS Rafał Bochenek poinformował w czwartek wieczorem, że prezes PiS Jarosław Kaczyński zawiesił w prawach członka tego ugrupowania byłego ministra rolnictwa, obecnego europosła Krzysztofa Jurgiela.
Prezes PiS zapytany na poniedziałkowej konferencji prasowej o powody zawieszenia Jurgiela, odpowiedział, że "on w oczywisty sposób stoi za tym, że utraciliśmy władzę w województwie podlaskim i w związku z tym musiały być wyciągnięte z tego konsekwencje".
Pytany, czy to ostatnia personalna decyzja, jeśli chodzi o sprawę sejmiku, odpowiedział, że "w tej chwili nie widzi podstaw do innych decyzji, natomiast być może takie podstawy się znajdą". - W tej chwili nie potrafię powiedzieć nic więcej w tych kwestiach, które odnoszą się do tych niedobrych dla nas wydarzeń w sejmiku - dodał.
- Wygraliśmy tam, właściwie to był remis, ale już mieliśmy większość i w ostatnim momencie okazało się, że tej większości nie ma, że większość jest po drugiej stronie. Dwie osoby przeszły. To była zemsta za to, że pan Jurgiel nie znalazł się na liście kandydatów do Parlamentu Europejskiego. On zresztą mówił, że tego pożałujemy i można powiedzieć, że dotrzymał słowa - mówił Kaczyński.
- My wobec tego musimy z tego wyciągnąć wnioski - dodał.
Jurgiel: nie otrzymałem żadnej informacji
W piątek o kwestię pytał Jurgiela w rozmowie telefonicznej reporter TVN24 Mateusz Grzymkowski. - Formalnie nie otrzymałem jeszcze żadnej informacji o tym, czyli nie mam tutaj ani mailem, ani nic, że jestem zawieszony, po pierwsze - przekazał.
- Po drugie, to, co napisał pan rzecznik prasowy, przeczytałem. Nie znam powodu, tak że nie będę nic komentował do czasu, jak będą powody - zaznaczył Jurgiel. - Wtedy chętnie zrobię konferencję prasową i się odniosę - dodał.
CZYTAJ: Krzysztof Jurgiel dla TVN24: formalnie nie otrzymałem jeszcze żadnej informacji o swoim zawieszeniu
Jurgiel pięć lat temu dostał się do Parlamentu Europejskiego z list PiS. Kandydował w okręgu numer 3, obejmującym Warmińsko-Mazurskie i Podlaskie. Wcześniej był też ministrem rolnictwa i rozwoju wsi - w latach 2005-2006 oraz 2015-2018. Był także prezydentem Białegostoku w latach 1995-1998.
PiS straciło Podlasie
Po niedawnych wyborach samorządowych Prawo i Sprawiedliwość straciło władzę w samorządzie województwa podlaskiego.
Ugrupowania koalicji rządowej, wsparte przez dwoje radnych PiS, doprowadziły do wyboru nowego przewodniczącego sejmiku, a później zarządu regionu. Marszałkiem nowej kadencji został Łukasz Prokorym (KO).
Do stworzonego przez koalicję KO i Trzecią Drogę zarządu województwa podlaskiego weszli wybrani z list PiS Wiesława Burnos i Marek Malinowski.
Przewodniczącym regionalnych struktur PiS na Podlasiu jest Jacek Sasin.
Źródło: TVN24