Ma 9 lat i jest świetnie wyszkolony. Przez całe swoje życie służył policjantom z Milicza (woj. dolnośląskie). Teraz pies przechodzi na zasłużoną emeryturę, ale wcześniej musi znaleźć nowego opiekuna. Policja ogłosiła przetarg. Czworonoga będzie można wylicytować. Cena wywoławcza to 263 złote.
- Jest w bardzo dobrej kondycji, świetnie wyszkolony. Nadaje się idealnie jako pies stróżujący i towarzyszący – czytamy w ogłoszeniu o przetargu. Zantus to dystyngowany starszy owczarek niemiecki. Gdy był młody, jako jeden z nielicznych, został wybrany do pracy w policji.
Jako psi kadet przeszedł wiele specjalistycznych szkoleń i od tego czasu codziennie pomagał mundurowym. Jednak teraz, gdy zwierzak skończył 9 lat musi zakończyć służbę. – Takie są procedury, gdy pies ze względów zdrowotnych nie nadaje się do pracy, przechodzi na emeryturę – wyjaśnia st. asp. Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji.
Opiekun nie może, ogłaszają przetarg
W ciągu ostatnich 15 lat na Dolnym Śląsku odbyły się dwa takie przetargi. Zgodnie z przepisami pierwszeństwo, w przejęciu emerytowanego pieskiego funkcjonariusza, ma jego dotychczasowy opiekun.
– Tak dzieje się najczęściej. To naturalne przejście, wtedy przewodnik dalej zajmuje się psem. W końcu przez te kilka lat wspólnej pracy tworzy się między nimi silna więź. Jednak w tym przypadku to niemożliwe. Dotychczasowy opiekun psa nie ma odpowiednich warunków, by się nim zająć. Dlatego Zantus będzie wystawiony na sprzedaż w przetargu – tłumaczy Dutkowiak.
Sprawdzą nowego właściciela
Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu powoła specjalną komisję, która sprawdzi, czy kupujący ma odpowiednie warunki dla psa. Zwycięzca aukcji będzie musiał spełnić określone wymogi, wśród nich znalazło się zapewnienie czworonogowi odpowiedniej opieki i dobrych warunków utrzymania. Zwierzak ma problemy z trzustką, dlatego potrzebuje odpowiedniej diety.
Posłuszny i groźny, gdy trzeba
Czworonóg ma doskonały węch, jest cierpliwy, posłuszny i gotowy do obrony swojego opiekuna. Strzały i huki mu nie groźne, bo jako pies do zadań specjalnych nie może się ich bać. W swojej karierze brał udział w zatrzymaniach, szukał osób zaginionych, uczestniczył w imprezach masowych i w spotkaniach pokazowych dla dzieci.
- Zantus ma na swoim koncie kilka sukcesów. To typowy pies patrolowo-tropiący. Jest groźny, ale tylko wtedy, gdy trzeba. Działa na wyraźne komendy swojego pana – opowiada Dutkowiak.
Czeka na nowego opiekuna
Funkcjonariusza na czterech łapach wylicytować będzie można w marcu. Od 20 lutego do 10 marca można go oglądać na terenie komendy policji w Miliczu. To właśnie tam, w swoim dotychczasowym domu, Zantus czeka na nowego opiekuna. Funkcjonariusze nie mają jeszcze dla czworonoga zastępcy.
Zantus czeka na nowego właściciela w Miliczu, w swoim dotychczasowym miejscu zamieszkania:
Autor: tam/i
Źródło zdjęcia głównego: KWP we Wrocławiu