Najpierw potężne nożyce o nacisku 160 ton przecięły budynek na trzy części. Gruby beton i stal, nie stawiały większego oporu. Potem weszli pirotechnicy i pod konstrukcję podłożyli 50 kg materiału wybuchowego. W czwartek we Wrocławiu runie prawie stuletni silos zbożowy przy dawnym Młynie Sułkowice.
- To będzie piękne wyburzanie – zapowiedział Tomasz Kanik, reporter TVN24, który przygląda sie przygotowaniom do zniszczenia prawie stuletniego budynku. – Choć wysadzanie brzmi siłowo. A to elegancka, precyzyjna robota – dodał.
Jak planuje inwestor, potężny żelbetowy budynek usiądzie na ziemi. Będzie przy tym wprawdzie dużo pyłu, ale powinno się obyć bez szkód.
Kolos runie w czwartek
W silosie młyna, którego pierwsza część zniknie w czwartek z powierzchni ziemi, jeszcze pięć lat temu magazynowano zboże.
- Budynek pochodzi z 1925 roku i nie jest wpisany do rejestru zabytków – mówi Paweł Ciach, przedstawiciel inwestora. – Silos stoi obok budynku z 1890 roku, który w rejestrze się znajduje. To piękna architektura industrialna – dodaje Ciach i zapowiada, że teren ma zostać zrewitalizowany.
Tak wygladały przygotowania do wyburzenia
Autor: dr/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | D. Rudnicki