25 lat temu do Wrocławia wdarła się wielka woda. Zobacz, jak teraz wyglądają zalane wtedy miejsca

Źródło:
tvn24.pl
Zdrojewski o sprawnie działającej, pomimo braku prądu, sygnalizacji świetlnej. "Nagle patrzę jak młody człowiek podpływa na kajaku i wyhamowuje na czerwonym" (nagranie z 2012 roku)
Zdrojewski o sprawnie działającej, pomimo braku prądu, sygnalizacji świetlnej. "Nagle patrzę jak młody człowiek podpływa na kajaku i wyhamowuje na czerwonym" (nagranie z 2012 roku)TVN24
wideo 2/9
Bogdan Zdrojewski o sprawnie działającej pomimo braku prądu sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu (06.07.2017)TVN 24

Wszyscy spodziewali się dużej fali, ale nikt się nie spodziewał, że woda zaleje taką część miasta - wspominał po latach jeden z mieszkańców Wrocławia. Fala kulminacyjna do stolicy Dolnego Śląska dotarła 12 lipca 1997 roku. Wielka woda zalała jedną trzecią Wrocławia. Zobacz, jak miasto wyglądało 25 lat temu i jak te same miejsca wyglądają dziś.

12 lipca, dokładnie 25 lat temu, fala kulminacyjna dotarła do stolicy Dolnego Śląska. I choć - w odróżnieniu od innych miast - Wrocław miał czas, by się przygotować, wielka woda i tak zaskoczyła.

Czytaj też: Ryk wody, krzyk ludzi, a potem cisza. To miało być ciepłe lato

Alarm powodziowy ogłoszono tu 9 lipca. Następnego dnia prezydent miasta Bogdan Zdrojewski zaapelował do mieszkańców o zgromadzenie w domach wody pitnej, świec, butli gazowych i podjęcie działań zabezpieczających najważniejsze budynki w mieście. Wkrótce sam wyszedł na ulice, kierował akcją i układał worki z piaskiem.

- Bardzo wcześnie rano, pamiętam, siedziałem na skrzyżowaniu Piłsudskiego z Świdnicką. Główne skrzyżowanie, kompletnie zalane. Patrzę nagle - sygnalizacja działa. Jednak ta sygnalizacja po przeniesieniu sterowników na górę działa pomimo powodzi, a prądu nie ma. Zielone, czerwone, pomarańczowe. Nagle patrzę, jak młody człowiek podpływa na kajaku i wyhamowuje na czerwonym świetle - wspominał w 2012 roku Zdrojewski.

- Wszyscy spodziewali się fali, ale nikt się nie spodziewał, że woda zaleje taką część miasta. Budowano zapory z piasku, a woda wdzierała się przez kanalizację. To był atak z tyłu, który zaskakiwał wszystkich - mówił po latach Krzysztof Romańczukiewicz, fotograf z Wrocławia.

11 lipca we Wrocławiu nikt jeszcze nie przeczuwał rozmiarów nadchodzącej katastrofy. Rano na osiedlu Kozanów, gdzie bloki znajdują się przy wale przeciwpowodziowym mieszkańcy nie wierzą, że może dojść do tragedii. - Eee, tylko łąkę zaleje - twierdzili beztrosko. Ale na wale przeciwpowodziowym i tak kłębił się tłum zaniepokojonych ludzi. W zaledwie kilkadziesiąt minut zalane zostało osiedle Księże Małe.

W nocy z 11 na 12 lipca na wałach na Biskupinie i Sępolnie tłumy ludzi czekały z latarkami na wielką wodę. Na osiedlu Kozanów rano woda doszła już do samej krawędzi wału. Nie puścił, ale rzeka podeszła od ulicy Ignuta. Około 12.50 zaczęło zalewać położoną w niecce przy wałach ulicę Dokerską. Poszło błyskawicznie. Godzinę później z wody wystawały już tylko dachy samochodów. Pętla autobusowa zmieniła się w rozległe jezioro. Między słupami przystanków ludzie pływali pontonami i kajakami. O 14.30 mieszkańcy bloków ewakuowali się na wyższe kondygnacje, bo woda miejscami dochodziła do wysokości pierwszego piętra.

Kozanów:

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ KRZYSZTOFA ROMAŃCZUKIEWICZA >>>

Wielka woda dała o sobie znać także w innych częściach Wrocławia. Most Piaskowy, podmywany przez wodę, został zamknięty. Na wyższe piętra ewakuowano zbiory Muzeum Archidiecezjalnego, Muzeum Narodowego i Biblioteki Ossolińskich. Przed godziną 15 zalane były już niemal wszystkie wschodnie osiedla, a stolica Dolnego Śląska przypominała oblężone miasto.

Wyspa Piasek:

Policja przez megafon wzywała do pomocy przy umacnianiu wałów, a setki ludzi przyglądały się spienionej Odrze na wysokości mostów Pomorskiego, Uniwersyteckiego i Piaskowego. Gdyby rzeka wylała tutaj, zagroziłaby Staremu Miastu. O godzinie 21 woda sięgała już niemal pod Dworzec Główny, zalana była cała ulica Traugutta, do Dworcowej, rozpoczęto usypywanie wału na ulicy Gwarnej.

13 lipca dwumetrowa warstwa worków powstrzymała napływ wody na wrocławskie Krzyki. Setki ludzi pakowało piach do worków. Zalane są osiedla Zacisze i Zalesie. Podtopiony jest plac Społeczny i plac Legionów.

Most Grunwaldzki i plac Społeczny:

Plac Legionów:

14 lipca przy ulicy Słowiańskiej woda sięgała pierwszego piętra. - Zatopiła szpital MSWiA, elektrociepłownię. Wiadukt kolejowy zalany był pod dach, a ma ponad trzy metry - opisywał Mirosław Zuzański, wrocławianin, który z kamerą przemierzał miasto w trakcie powodzi. Na jego zdjęciach widać m.in. zalane Nadodrze i tamtejszy dworzec.

Dworzec Nadodrze - wejście na perony:

Dworzec Nadodrze:

Plac Staszica:

Ulica Trzebnicka, szpital MSWiA:

W trudnej sytuacji był ogród zoologiczny. - Cypel, na którym jest zoo, mógł zostać zmyty. Ludzie się skrzyknęli, żeby go ratować. Wiązali worki z piaskiem, wrzucali do wody ławki, płoty - opowiadał Zuzański. Pracownicy ogrodu ewakuowali część zwierząt na wyżej położone wybiegi. Te najgroźniejsze zabezpieczono tak, by nikomu nie mogły wyrządzić krzywdy. Zoo udało się uratować. Zginęła jedna zebra. Zwierzę - spłoszone przez nadlatujący śmigłowiec - wpadło na ogrodzenie.

Czytaj więcej: Szczury biegały, ludzie brodzili, więźniów wciągano do helikoptera. Zobacz niepublikowane nigdy nagrania

Hala Stulecia i zoo:

Wybrzeże Stanisława Wyspiańskiego i Most Zwierzyniecki:

15 lipca woda we Wrocławiu powoli zaczęła opadać, choć w wielu częściach miasta utrzymywała się jeszcze przez kilka kolejnych dni. Sytuacja się normuje. Przywracana jest komunikacja miejska.

"Powódź tysiąclecia" zalała jedną trzecią stolicy Dolnego Śląska: uszkodziła prawie 44 kilometry dróg i ponad 20 mostów, zniszczyła ponad dwa tysiące mieszkań. Tylko we Wrocławiu zginęły cztery osoby.

Plac Orląt Lwowskich i Dworzec Świebodzki:

Autorka/Autor:tam

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Bogdan Zdrojewski, TVN24 Wrocław/ Daniel Rudnicki

Pozostałe wiadomości

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium