"Z wielką dumą ogłaszam, że Izrael i Hamas zatwierdziły pierwszy etap naszego Planu Pokojowego" - napisał w nocy ze środy na czwartek prezydent USA Donald Trump na platformie Truth Social.
O szczegółach porozumienia mówił w czwartek z Izraela reporter TVN24 Jacek Tacik. Jak wyjaśnił, pierwsza faza zakłada uwolnienie izraelskich zakładników oraz przekazanie ciał osób, które straciły życie. Z kolei izraelskie wojsko ma wycofać się ze strategicznych pozycji w Strefie Gazy.
- To kluczowy etap, który budzi ogromne emocje. W Tel Awiwie, na Placu Zakładników, zaledwie kilka kilometrów od miejsca relacji, rodziny, przyjaciele i nieznajomi wiwatują, ciesząc się z przełomu. Chcą spotkać się z amerykańskim prezydentem, który zapowiedział wizytę na Bliskim Wschodzie, prawdopodobnie w Egipcie i Izraelu - dodał.
Czytaj też: Trump: pierwszy etap planu pokojowego zatwierdzony
Trump ma wygłosić przemówienie. "Obecnie jest postrzegany jako bohater"
Prezydent USA został zaproszony do Izraela, gdzie miałby wygłosić przemówienie przed Knesetem, izraelskim parlamentem.
- Obecnie jest on postrzegany w Izraelu jako bohater, przewyższający popularnością nawet izraelskiego premiera - relacjonował Tacik. Jak przypomniał, od kilku tygodni forum rodzin porwanych Izraelczyków przekonywało, że Trump zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla.
Reporter TVN24 wyjaśnił, że druga faza zakłada uwolnienie przez Izrael 250 Palestyńczyków skazanych na dożywocie za akty terrorystyczne, a także przekazanie ciał poległych, w tym Yahyi Sinwara - architekta zamachów z 7 października 2023 roku i byłego lidera Hamasu - oraz jego brata, który przejął przywództwo po jego śmierci.
- Ostatnia faza porozumienia zakłada odbudowę Strefy Gazy i przekazanie rządów niezależnej grupie ekspertów, na której czele mają stanąć amerykański prezydent oraz były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair. W dalszej perspektywie Palestyńczycy mają sami zarządzać enklawą - przekazał reporter.
Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 roku, gdy rządzący tym terytorium Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1200 osób i porywając 251. W niewoli pozostaje 20 zakładników. W ciągu blisko dwóch lat izraelskiej operacji wojskowej w Strefie Gazy będącej reakcją na działania Hamasu zginęło około 65 tysięcy osób, a około 164 tysięcy zostało rannych. Rzeczywista liczba ofiar jest prawdopodobnie znacznie wyższa. Szacuje się, że pod gruzami znajdują się tysiące ciał.
Autorka/Autor: BC/dap
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock