Borelioza to poważna choroba odkleszczowa, która znacząco może wyniszczyć organizm. Według ekspertów, co piąty kleszcz może być nosicielem bakterii, która wywołuje to schorzenie. Eksperci radzą, jak ochronić się przed chorobą. A pacjenci, którzy zbyt długo czekali na właściwą diagnozę, ostrzegają: tempo rozpoczęcia leczenia ma kolosalne znaczenie.
To, że sezon na kleszcze już się zaczął, potwierdzają diagności i lekarze. - Już od weekendu majowego przyjmujemy pierwszych pacjentów z chorobami kleszczowymi - opowiada w rozmowie z reporterką "Faktów po Południu" prof. dr hab. Leszek Szenborn, pediatra i specjalista chorób zakaźnych. Podkreśla, że te choroby to zazwyczaj borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu.
Co piąty kleszcz nosicielem boreliozy
Rafał Sekula, diagnosta laboratoryjny, przekazuje, że do łódzkiego laboratorium, w którym pracuje, najwięcej materiałów, które trzeba zbadać pod kątem boreliozy, trafia od wiosny do jesieni. Zauważa, że co piąty kleszcz jest nosicielem bakterii wywołującej tę chorobę.
Podczas pandemii liczba zakażonych boreliozą była mniejsza niż w latach poprzednich. Rzadziej się przemieszczaliśmy, mniej przebywaliśmy w plenerze. Jak będzie w bieżącym roku? Do tej pory chorobę zdiagnozowano u około dwóch tysięcy osób.
Coraz więcej osób wie już, że kiedy dostrzeżemy na ciele tak zwany rumień wędrujący, jest to sygnał, by pilnie poszukać pomocy medycznej, bo to może być borelioza. Ale nie zawsze ten objaw występuje. Tymczasem w przypadku tej choroby czas oczekiwania na diagnozę ma kolosalne znaczenie.
Jak borelioza wyniszcza organizm
U Karoliny Podrażki od wystąpienia pierwszych niepokojących symptomów do diagnozy minęło osiem lat. Zapisem tych problemów jest gruba dokumentacja medyczna. - Niestety, choroba została zdiagnozowana za późno - wyznaje pani Karolina w rozmowie z TVN24. - Pomimo bardzo długiego leczenia antybiotykami, bo dwuletniego, choroby nie udało się zatrzymać. Ona postępuje. Jest źle - mówi kobieta.
Choroba tak wyniszczyła jej organizm, że pani Karolina, która jest nauczycielką, od trzech lat nie może wrócić do pracy. Opowiada o swych zmaganiach z chorobą. - Odwiedzałam różnych lekarzy: laryngologów, okulistów, ortopedów, neurologów... Objawy się pojawiały, znikały. Jednego miesiąca bolała mnie ręka, drugiego miesiąca bolała mnie noga... Bóle w klatce piersiowej... Wiecznie byłam przeziębiona - wylicza.
Borelioza - jak się uchronić
Boreliozę, zwaną też chorobą z Lyme, wywołują krętki z rodzaju Borrelia. W pierwszym okresie u większości zakażonych pojawia się niebolesny rumień, w którego środku widać przejaśnienie. Zmianom skórnym czasem towarzyszą objawy grypopodobne, takie jak gorączka lub stany podgorączkowe, uczucie rozbicia, zmęczenie, bóle głowy, mięśni i stawów. Wśród późnych objawów boreliozy u osób dorosłych wymieniane jest zanikowe zapalenie skóry kończyn. Zmianom towarzyszy zapalenie stawów i zmiany neurologiczne.
Kleszcze żyją głównie w lasach liściastych i mieszanych, na obszarach trawiastych, w gęstych zaroślach, paprociach, a także w parkach miejskich i na obrzeżach osiedli mieszkaniowych otoczonych terenami zieleni. Przyciąga je biały kolor, ciepło, ruch powietrza i zapach obecnego w pocie kwasu masłowego.
Lekarze radzą, aby przed wyjściem do lasu czy parku założyć obcisłe spodnie, zakryte buty, a na głowę kapelusz. Po powrocie do domu dokładnie należy się obejrzeć, sprawdzić każde miejsce na ciele, a szczególnie te, które najbardziej upodobały sobie pasożyty – pod pachami, w zgięciach kolanowych, łokciowych i za uszami.
Jeśli dojdzie do wkłucia się kleszcza, należy go jak najszybciej wyjąć z ciała. Nie wolno go smarować tłuszczem, benzyną, wykręcać ani wyciskać. Należy delikatnie chwycić kleszcza pęsetą przy samej skórze i wyciągnąć w górę. Zamiast pęsety można użyć miniaturowych pompek ssących lub plastikowych kleszczołapek, które można kupić w aptece. Po wyjęciu miejsce ukłucia trzeba starannie zdezynfekować.
Źródło: tvnmeteo.pl, "Fakty po Południu", PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock