"Powódź w Polsce była symptomem zmieniającego się świata"

Źródło:
PAP
Kłodzko zniszczone po powodzi (25.09.2024)
Kłodzko zniszczone po powodzi (25.09.2024)TVN24
wideo 2/17
Kłodzko zniszczone po powodzi (25.09.2024)TVN24

Wzrost średniej globalnej temperatury nasila gwałtowne zjawiska pogodowe. Wrześniowa powódź na południowym zachodzie Polski, a także susza hydrologiczna to nowa rzeczywistość, z którą musimy się mierzyć.

Rok 2024 obfitował w Polsce w ekstremalne zjawiska hydrologiczne. W naszej pamięci zapisała się przede wszystkim wrześniowa powódź, która dotknęła część Europy Środkowej, w tym południowo-zachodnią Polskę. Intensywne opady deszczu nadciągnęły nad nasz kraj 14 września, szybko napełniając koryta lokalnych rzek. Tego dnia zarządzono również pierwsze ewakuacje, w Głuchołazach i Morach.

Deszcz nieprzerwanie padał przez kilka dni, uszkadzając domy i drogi, zrywając mosty. W ciągu doby wysoka woda dotarła do innych miejscowości: Stronia Śląskiego, Lądka-Zdroju czy Nysy, w każdej z nich wyrządzając ogromne szkody. W Nysie całkowicie zalany został Szpitalny Oddział Ratunkowy, w Prudniku wystąpiły problemy z zasilaniem. W części województwa dolnośląskiego wprowadzono stan klęski żywiołowej.

>>> CZYTAJ: "W pierwszej kolejności musimy myśleć o klimacie"

Woda zniszczyła tymczasowy most w Głuchołazach
Woda zniszczyła tymczasowy most w Głuchołazach TVN24

W kolejnych dniach września sytuacja powodziowa nie poprawiła się. Woda docierała do kolejnych miejscowości położonych w dorzeczu Odry, w tym do aglomeracji wrocławskiej. Po przejściu wielkiej wody na ulicach miast widoczne były wały gruzu, asfaltu, śmieci i szlamu. Na terenie Polski w powodziach zginęło dziewięć osób, zaś w całej Europie Środkowej - 24.

Kłodzko. Rozpoczął się drugi dzień wielkiego sprzątania. "To wygląda trochę jakby ktoś przygotował do miejsce do nakręcenia jakiego horroru" (17.09.2024)
Kłodzko. Rozpoczął się drugi dzień wielkiego sprzątania. "To wygląda trochę jakby ktoś przygotował do miejsce do nakręcenia jakiego horroru"TVN24

Wzrost globalnej temperatury nasila zjawiska pogodowe

- Wrześniowa powódź w Polsce była symptomem tego zmieniającego się świata. Choć to wciąż dość rzadkie u nas zjawisko, było ono wzmocnione ociepleniem klimatu, które wpływa na to, jak wyglądają ostatnie lata - powiedział doktor Sebastian Szklarek, autor bloga "Świat Wody", ekohydrolog z Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii PAN pod auspicjami UNESCO.

Według amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Atmosferycznej (National Oceanographic and Atmospheric Administration), średnia globalna temperatura powierzchni Ziemi w okresie od stycznia do listopada była najwyższa w 175-letniej historii pomiarów. Była wyższa o 1,28 st. C od średniej z lat 1901-2000. Jak wynika z listopadowych danych unijnej agencji ds. zmian klimatu Copernicus, w mijającym roku średnia globalna temperatura była aż o 1,62 st. C wyższa od poziomu sprzed epoki przemysłowej.

Lądek-Zdrój mocno ucierpiał po przejściu fali powodziowej. Fragment relacji reportera TVN24 Jana Piotrowskiego (16.09.2024)
Lądek-Zdrój mocno ucierpiał po przejściu fali powodziowej. Fragment relacji reportera TVN24 Jana Piotrowskiego (16.09.2024)TVN24

Doktor Szklarek przypomniał, że wzrost globalnej temperatury nasila zjawiska pogodowe, między innymi poprzez podnoszenie temperatury wód oceanicznych i morskich.

- A jeżeli temperatura wód jest wyższa, to wszystkie procesy z nią związane i w niej zachodzące również się nasilają - wskazał ekspert. Dobrym przykładem tych procesów jest wrześniowa powódź w południowym dorzeczu Odry. Spowodował ją chłodny niż, który cyklicznie spływa z okolic Wielkiej Brytanii na południe w stronę Zatoki Genueńskiej. - Tam zwykle nabiera wilgoci i wędruje w naszym kierunku. Następnie zderza się z ciepłym powietrzem znad Europy Wschodniej, a wilgoć zmienia się w deszcz. Natomiast w tym roku niż został wzmocniony przez zmiany klimatu, bo im wody są cieplejsze, tym bardziej parują, a im cieplejsze powietrze, tym więcej wilgoci. Dlatego ten słynny już niż mógł zaciągnąć w naszą stronę więcej wody z regionu Włoch. I przez to opady były intensywniejsze, niż można byłoby się spodziewać zazwyczaj - opisał ekohydrolog.

>>> CZYTAJ TEŻ: "Nigdy nie byliśmy tak blisko granicy". Zmiany klimatu nabierają tempa

Kłodzko. Woda porwała samochód. Nagrania z 15 i 17 września
Kłodzko. Woda porwała samochód. Nagrania z 15 i 17 wrześniaTVN24

Powodzie błyskawiczne

Dla naszego regionu charakterystyczne jest również to, że coraz częściej występują opady nawalne, czyli takie, gdy w kilka godzin spada ilość deszczu równa na przykład miesięcznym normom. Tak duże opady powodują, że powstaje powódź błyskawiczna. - Gdy prześledzimy ostatnie lata, to większość miast była dotknięta takimi zjawiskami. One też mają prawo się zdarzyć, natomiast jeśli popatrzymy historycznie, to częstotliwość takich zjawisk rośnie - zauważył ekohydrolog.

CZYTAJ DALEJ: Powódź i susza jednocześnie? "Nienormalność staje się nową normalnością"

Lądek Zdrój po powodzi. Trwa sprzątanie miasta (25.09.2024)
Lądek Zdrój po powodzi. Trwa sprzątanie miasta (25.09.2024)TVN24

Susza trwała wiele miesięcy

Z drugiej strony wysoka temperatura przyczynia się do zjawiska odwrotnego - suszy, która w mijającym roku według Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa - PIB wystąpiła w całej Polsce między 11 lipca a 10 września. - Wzrost temperatury powoduje, że nawet jeśli spadnie deszcz, to bardzo szybko ta woda znika właśnie przez parowanie. Ten czynnik w dużym stopniu przyczynia do rozwoju suszy rolniczej -stwierdził ekohydrolog. Zaznaczył, że mokra zima i początek wiosny 2024 roku spowodowały tak zwane wezbrania roztopowe, co nieco opóźniło suszę. Jednak cieplejsze niż zazwyczaj miesiące wiosenne, a przede wszystkim letnie i jesienne, spowodowały, że woda dość wcześnie "zaczęła nam uciekać i to znacząco".

- O parowaniu myślimy głównie latem, bo wtedy mamy wysoką temperaturę, sięgającą 30 stopni. Natomiast mniej zwracamy uwagę na to, że na przykład zimą, kiedy mamy temperatury dodatnie, woda też paruje. Oczywiście to jest parowanie mniejsze niż latem, ale jak pokazują badania, to parowanie zimowe szybciej się zwiększa procentowo niż w poprzednich latach tłumaczył ekspert.

Skutki uszkodzenia zbiornika Topola na Nysie Kłodzkiej. Paczków pod wodą
Skutki uszkodzenia zbiornika Topola na Nysie Kłodzkiej. Paczków pod wodąSkyDealer

Niski poziom wody w Wiśle

Skutki parowania wody można było dostrzec, nawet pobieżnie obserwując poziom wody w Wiśle. W pierwszej połowie września, kiedy na południu Polski, zmagano się z powodzią, poziom wody najdłuższej polskiej rzeki osiągał rekordowo niskie poziomy. Najmniej - 20 centymetrów - zanotowano na warszawskiej stacji hydrologicznej Bulwary Wiślane.

- To, co pokazuje wodowskaz na Bulwarach, jest odzwierciedleniem wszystkiego, co dzieje się z wodą na około jednej czwartej obszaru Polski. Wszystko, co do Wisły dopływa z Tatr, z Bieszczad, to później się odbija na tym, co się dzieje na Wiśle w Warszawie. To, że mieliśmy rekordowo niski stan, jest efektem tego, że wiele małych cieków, niewielkich rzeczek na tym obszarze kraju wysycha - podkreślił dr Szklarek.

Ekohydrolog zaznaczył, że w obliczu takich zjawisk, które nasilają się z roku na rok, musimy przygotować się do nowej rzeczywistości. Przygotowania te - mimo edukacji i komunikacji zagrożeń - nie nastrajają optymistycznie.

- Przecież modele klimatyczne już od lat mówiły, w jakim kierunku będzie zmierzać klimat. A widzimy, jakie jest tempo reakcji państw i społeczeństw na te ostrzeżenia - stwierdził Szklarek.

Rekordowo niski poziom wody w Wiśle w Warszawie. Problem jest też w innych częściach Polski
Rekordowo niski poziom wody w Wiśle w Warszawie. Problem jest też w innych częściach PolskiMagda Łucyan/Fakty TVN

Jego zdaniem powinniśmy przygotowywać się na przyszłe zjawiska z pewnym "zapasem". - Jeżeli będziemy się przygotowywać do tego, co jest obecnie, to za chwilę okaże się to niewystarczające. Trzeba przygotować się nie na opady, które w tej chwili się zdarzają, ale na takie dwa razy intensywniejsze, bo w tym kierunku to zmierza - zauważył ekspert.

Jednak - jak przypomniał dr Szklarek - "wyhamowanie rozpędzonego pociągu" w postaci zmian klimatu nie jest proste, bo kluczowe jest zmniejszenie spalania paliw kopalnych, które przyczyniają się do emisji gazów cieplarnianych. Inaczej to się nie uda. Nieco szybciej można podejmować działania, które zmniejszają negatywne skutki zjawisk klimatycznych. W przypadku ochrony przed powodziami najlepszym rozwiązaniem jest według ekohydrologa "zatrzymanie wody w miejscu, w którym ona spada" - To jednocześnie przeciwdziałanie suszy, bo jeśli zatrzymamy wodę, to tworzymy wilgoć w glebie, co zniweluje zarówno zagrożenie pożarowe w lasach, czy suszę rolniczą. Jeśli zapewniamy wsiąkanie wody, to ona pod ziemią powoli się przesącza się w stronę najbliższej rzeki. To zaś stabilizuje nam przepływy wodne w okresie, kiedy nie pada, czyli ogranicza ryzyko niskich stanów wody na rzekach" - opisał dr Szklarek.

Niski poziom wody w Wiśle
Niski poziom wody w WiśleReuters

Zatrzymywanie wody w środowisku

Na terenach nizinnych zatrzymanie wody jest dużo prostsze, bo jej spływanie ogranicza już samo ukształtowanie terenu. Poza "odbetonowaniem" miast, o którym dużo się mówi, wystarczy w miejscach takich jak parki, trawniki pogłębić teren, tworząc niecki, które zatrzymują wodę. - W miastach zazwyczaj trawniki mamy powyżej poziomu ulicy, a wystarczyłoby odwrócić tę tendencję i już mielibyśmy duże obszary, które mogą zatrzymać wodę. W górach jest to trudniejsze, dlatego też w niektórych rejonach górskich dla ochrony miejscowości najlepszym rozwiązaniem byłyby suche poldery, czyli tereny, które mogłyby przyjąć nadmiar spadającego deszczu - powiedział dr Szklarek. Odpowiednie rozwiązania można zastosować również w miastach. Na przykład na niższych kondygnacjach budynków nie umieszczać kluczowej infrastruktury, czy ważnych instytucji. Stosować superwodoszczelne okna na niższych piętrach. W niektórych miastach stosowane są też już szybkie zapory, w momentach zagrożenia umieszczane w szynach po obu stronach ulicy. - W ten sposób tworzy się barierę, która tak przekierowuje wodę przez daną miejscowość, żeby wyrządziła jak najmniejsze szkody, chroniąc kluczowe i gęsto zaludnione obszary. Oczywiście jest to kosztowne, tylko trzeba zrobić rachunek, czy to nie będzie tańsze, niż później odtwarzanie dobytku, który został zalany - podkreślił dr Szklarek.

Gwałtowne ulewy i podtopienia bedą coraz częstsze. Eksperci: w miastach w tych sytuacjach pomaga zieleń
Gwałtowne ulewy i podtopienia bedą coraz częstsze. Eksperci: w miastach w tych sytuacjach pomaga zieleńMartyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24
Kłodzko zniszczone po powodzi (25.09.2024)
Kłodzko zniszczone po powodzi (25.09.2024)TVN24

Autorka/Autor:anw,as

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Dariusz Gdesz

Pozostałe wiadomości

Po majówce, która miejscami była gorąca, przyjdzie duże ochłodzenie. Co czeka nas w kolejnych tygodniach maja, kiedy przypadają zimni ogrodnicy i zimna Zośka? Sprawdź autorską prognozę temperatury na kolejne 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni. Wraca zimno, wracają przymrozki

Pogoda na 16 dni. Wraca zimno, wracają przymrozki

Źródło:
tvnmeteo.pl

Burze przechodziły nad Polską w sobotę. Strażacy interweniowali kilkaset razy. Wyładowaniom atmosferycznym towarzyszyły dość pokaźne opady gradu. To, jak były wielkim utrudnieniem dla kierowców, można zobaczyć na nagraniu z autostrady A1.

Biało na drodze, samochody stanęły. Nagranie z A1

Biało na drodze, samochody stanęły. Nagranie z A1

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Wyobraźmy sobie wiosenny spacer po mieście. Jest pogodnie, promienie słońca przesączają się przez soczyście zielone liście. Nagle naszą uwagę przykuwa jedna z rosnących przy drodze lip - na pniu drzewa wije się różnobarwna masa. Podchodzimy bliżej. Dziwne zjawisko okazuje się chmarą drobnych, kłębiących się owadów. Widok jest zaskakujący, bo możemy przysiąc, że nigdy wcześniej nie widzieliśmy czegoś podobnego.

Śródziemnomorski pluskwiak podbija Polskę. Czy jest się czego bać?

Śródziemnomorski pluskwiak podbija Polskę. Czy jest się czego bać?

Źródło:
TVN24+

Krew mężczyzny, który przeżył ponad 200 ukąszeń trujących węży, może posłużyć do stworzenia wyjątkowo skutecznej antytoksyny. Aby uzyskać odporność, hodowca kilkaset razy dobrowolnie wstrzykiwał toksyny do swojego organizmu. W ten sposób wytworzył zestaw przeciwciał działających w przypadku pokąsania przez wiele gatunków.

Przez 18 lat wstrzykiwał sobie jad węży. Jego krew może ratować życie

Przez 18 lat wstrzykiwał sobie jad węży. Jego krew może ratować życie

Źródło:
BBC, ScienceAlert

W rejonie Bieszczad w sobotę pojawił się wał szkwałowy - groźnie wyglądająca chmura, która zwiastuje nadejście burzy. Zdjęcia zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek widział coś podobnego"

"Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek widział coś podobnego"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

IMGW wydał kolejne ostrzeżenia. Oprócz burz na południowym wschodzie kraju, na północy należy spodziewać się silnego wiatru. W mocy są alarmy pierwszego stopnia. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Niebezpieczne porywy. IMGW wydał kolejne alarmy

Niebezpieczne porywy. IMGW wydał kolejne alarmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Nad częścią Polski w sobotę przechodziły burze. Strażacy interweniowali kilkaset razy, najwięcej w województwie łódzkim. Tam na skutek silnego wiatru i opadów gradu uszkodzonych zostało kilkanaście dachów. Były też miejsca, gdzie po ulewach doszło do podtopień.

Uszkodzone dachy po burzach. Osiem w jednej tylko miejscowości

Uszkodzone dachy po burzach. Osiem w jednej tylko miejscowości

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl, PAP

W sobotnie popołudnie nad Paryżem przeszła burza z gradem i ulewnym deszczem. Występowały utrudnienia w kursowaniu metra. Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie pokazujące, jak niebezpieczna pogoda panowała w stolicy Francji.

Nawałnica nad Paryżem. "Nagle zrobiło się ciemno, woda lała się ulicami"

Nawałnica nad Paryżem. "Nagle zrobiło się ciemno, woda lała się ulicami"

Źródło:
PAP, Kontakt24

W nocy z soboty na niedzielę w rejonie stanów Nowy Meksyk oraz Teksas odnotowano serię wstrząsów. Najsilniejszy z nich miał magnitudę 5,4. Zdarzenie było odczuwalne przez wielu mieszkańców.

Trzęsienie ziemi na pograniczu Teksasu i Nowego Meksyku

Trzęsienie ziemi na pograniczu Teksasu i Nowego Meksyku

Źródło:
PAP, NBC News, tvnmeteo.pl

Pogoda na dziś. Niedziela 04.05 w większości kraju okaże się chłodnym, deszczowym dniem. Na termometrach zobaczymy od 12 do 19 stopni Celsjusza. Warunki biometeorologiczne będą niekorzystne.

Pogoda na dziś - niedziela 04.05. W większości kraju przydadzą się parasole

Pogoda na dziś - niedziela 04.05. W większości kraju przydadzą się parasole

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kolejne dni pozwolą nam odpocząć od gwałtownych zjawisk atmosferycznych. W niedzielę burze spodziewane są jedynie nad częścią kraju, a w przyszłym tygodniu zanikną. Spokojniejszej aurze towarzyszyć ma jednak ochłodzenie. Napływ chłodnych mas powietrza będzie szczególnie odczuwalny nad ranem - temperatura przy gruncie może spadać nawet do -5 stopni Celsjusza.

Pogoda na 5 dni. Arktyczne powietrze przyniesie nam mroźne poranki

Pogoda na 5 dni. Arktyczne powietrze przyniesie nam mroźne poranki

Źródło:
tvnmeteo.pl

Jak podały lokalne media, pożar lasu wybuchł w gminie Bobrowiec w słowackich Tatrach. Na miejsce skierowani zostali strażacy z Liptowskiego Mikułasza. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Ogień w słowackich Tatrach

Ogień w słowackich Tatrach

Źródło:
teraz.sk, Kontakt24

Niewielki samolot z pięcioma osobami na pokładzie musiał awaryjnie lądować na boliwijskich bagnach. Zanim udało się dotrzeć do maszyny, jej pasażerowie byli uwięzieni na podmokłym terenie przez 36 godzin, a wokół pływały drapieżne gady. Nikomu jednak nic się nie stało.

Katastrofa samolotu. Spędzili 36 godzin na bagnach

Katastrofa samolotu. Spędzili 36 godzin na bagnach

Źródło:
BBC, Reuters

Wiosna w pełni, wraz z nią pojawiają się kleszcze i ryzyko zakażenia chorobami przenoszonymi przez te pajęczaki. Wirusolożka i immunolożka profesor Agnieszka Szuster-Ciesielska mówiła na antenie TVN24, że obecnie niebezpieczeństwo związane z tymi pasożytami występuje nie tylko w lasach, jak bywało wcześniej.

Są maleńkie "jak główka szpilki", stwarzają duże zagrożenie

Są maleńkie "jak główka szpilki", stwarzają duże zagrożenie

Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Burze przechodziły w piątek nad częścią Polski. Strażacy interweniowali ponad 300 razy, głównie usuwając połamane gałęzie. Przejściu zjawisk towarzyszyły groźnie wyglądające zjawiska - w województwie podlaskim na niebie pojawił się wał szkwałowy. Jego nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

Taki widok nie wróży nic dobrego. Nagranie

Taki widok nie wróży nic dobrego. Nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24, PAP

3 maja w Polsce przypada Dzień Długu Ekologicznego 2025. To dzisiaj wyczerpana zostanie przypisana dla naszego kraju pula zasobów naturalnych. Po tym będziemy zużywać to, czego natura nie zdąży odnowić, co przyczynia się miedzy innymi do pogłębiania kryzysu klimatycznego.

Gdyby przyjąć polski model, "ludzkość potrzebowałaby dwóch planet"

Gdyby przyjąć polski model, "ludzkość potrzebowałaby dwóch planet"

Źródło:
PAP

W świetle danych meteorologicznych z ostatnich dekad majówki w Polsce to często całe spektrum zjawisk pogodowych, jakie pojawiają się w ciągu całego tego miesiąca, jak i w ciągu całej wiosny. Maj to miesiąc, w którym odnotować możemy zarówno rekordy zimna, jak i ciepła. Zarówno w XX wieku, jak i w ostatnich dekadach na początku maja napływały do naszego kraju masy powietrza z Arktyki, niosące opady śniegu oraz mróz. Płynęły również masy powietrza zwrotnikowego znad północnej Afryki, niosące wzrost temperatury do 30 stopni Celsjusza.

Od upału po śnieg. Te majówki zapamiętamy szczególnie

Od upału po śnieg. Te majówki zapamiętamy szczególnie

Źródło:
TVN24+

W piątek na terenie rezerwatu "Źródliska Jasiołki" niedaleko Woli Wyżnej, w pobliżu granicy ze Słowacją, wybuchł pożar. Strażacy gasili go blisko pięć godzin.

Pożar torfowiska przy granicy ze Słowacją. Gaszenie trwało kilka godzin

Pożar torfowiska przy granicy ze Słowacją. Gaszenie trwało kilka godzin

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Organ zajmujący się ochroną praw człowieka bada doniesienia, według których ​​ponad 100 dzieci w indyjskim mieście Mokama zachorowało po zjedzeniu szkolnego obiadu. W posiłku znaleziono martwego węża.

Martwy wąż w jedzeniu. Zachorowało ponad sto dzieci

Martwy wąż w jedzeniu. Zachorowało ponad sto dzieci

Źródło:
BBC

Arapaima to jedna z największych na świecie słodkowodnych ryb. Jak alarmują brazylijscy naukowcy, gatunek szybko rozprzestrzenia się w tamtejszych rzekach, wpływając negatywnie na lokalne ekosystemy. Pokaźnych rozmiarów ryba jeszcze kilkadziesiąt lat temu była uznawana za wymarłą.

Kiedyś prawie wyginęła, teraz jest dużym problemem

Kiedyś prawie wyginęła, teraz jest dużym problemem

Źródło:
PAP, UOL, DOL, tvnmeteo.pl

Radziecka sonda kosmiczna Kosmos 482 ma wejść w atmosferę Ziemi w drugim tygodniu maja. Obiekt, który miał zebrać informacje na temat atmosfery Wenus, na skutek problemu technicznego spędził ponad pół wieku na orbicie okołoziemskiej. Badacze wciąż nie wiedzą, w którym miejscu mogą spaść fragmenty sondy - a niewykluczone, że i cały obiekt.

Radziecka sonda Kosmos 482 spadnie na Ziemię. Możliwe, że w całości

Radziecka sonda Kosmos 482 spadnie na Ziemię. Możliwe, że w całości

Źródło:
"Z głową w gwiazdach", space.com, EarthSky

Gwałtowna burza przeszła przez zachodnią część amerykańskiego miasta Cleveland położonego w stanie Ohio. Towarzyszący wyładowaniom silny wiatr wyrwał drzewo z korzeniami, które runęło na pobliski dom.

Potężne drzewo runęło na dom. "Uważajcie na wiosenne burze"

Potężne drzewo runęło na dom. "Uważajcie na wiosenne burze"

Źródło:
CNN, cleveland19.com, fox8.com

Czasami rozróżnienie, które drzewa pylą najbardziej, sprawia problemy nawet ekspertom. Naukowcy z kilku amerykańskich uczelni opracowali metodę, która może w tym pomóc. Do jej stworzenia wykorzystano sztuczną inteligencję.

Jak rozróżnić pyłki roślin? Z pomocą może przyjść AI

Jak rozróżnić pyłki roślin? Z pomocą może przyjść AI

Źródło:
University of Texas - Arlington

Na zachód od Jerozolimy szaleją pożary. Ponad sto zastępów strażaków i samoloty gaśnicze wciąż walczą z ogniem trawiącym lasy - poinformowała w czwartek izraelska straż pożarna. Otwarto zamknięte wcześniej drogi i kolej łączącą Jerozolimę z Tel Awiwem.

Kilkanaście osób zostało rannych, dwóch strażaków hospitalizowano

Kilkanaście osób zostało rannych, dwóch strażaków hospitalizowano

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, Times of Israel, BBC

Alergia na orzechy dotyka nawet jednego na 200 dorosłych - donosi stacja BBC. Może wywołać różne reakcje, od łagodnych, jak swędzenie i pokrzywka, po ciężkie, takie jak wstrząs anafilaktyczny. 28-letniemu Chrisowi udało się pokonać alergię na orzeszki ziemne, choć pewnego dnia prawie przez nią umarł. - Teraz jem je codziennie na śniadanie - powiedział w rozmowie z BBC.

Alergia na orzeszki ziemne prawie go zabiła. "Teraz jem je codziennie"

Alergia na orzeszki ziemne prawie go zabiła. "Teraz jem je codziennie"

Źródło:
BBC

Burze nadciągnęły nad Nową Zelandię. W stolicy kraju Wellington wydane zostało czerwone ostrzeżenie przed porywistym wiatrem - podmuchy są tam najsilniejsze od ponad dekady. Na południowej wyspie, w mieście Christchurch, ulewy spowodowały powodzie błyskawiczne. W regionie ogłoszono stan wyjątkowy.

Czerwony alert w stolicy. Wichury sparaliżowały lotnisko

Czerwony alert w stolicy. Wichury sparaliżowały lotnisko

Źródło:
Reuters, The NZ Herald

Majówka jak co roku przyciąga w Tatry tłumy odwiedzających. Tragedia, do jakiej doszło na Rysach w weekend, pokazuje jednak, że góry pozostają niebezpieczne nawet wtedy, gdy u ich podnóży panuje łagodna, wiosenna aura. Dla osób, które nie mają doświadczenia we wspinaczce, nierozsądna wyprawa może skończyć się tragicznie. O zasadach bezpieczeństwa, które każdy z nas powinien znać przed wyjściem w góry, rozmawialiśmy z przewodnikiem tatrzańskim i edukatorem Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomaszem Zającem.

"Nie myślimy w kategoriach wiosny, tylko zimy". Jak zdobywać szczyty w maju i przeżyć

"Nie myślimy w kategoriach wiosny, tylko zimy". Jak zdobywać szczyty w maju i przeżyć

Źródło:
TVN24+

Łosie spacerowały po ulicy na warszawskim Bemowie. Jak opowiadała Reporterka24, która uwieczniła ich wyprawę, zwierzęta nie wydawały się wystraszone. Przedstawiciele tego gatunku czasami pojawiają się w lasach otaczających Warszawę.

Łosie na warszawskiej ulicy. "Jakby po prostu wyszły na spacer"

Łosie na warszawskiej ulicy. "Jakby po prostu wyszły na spacer"

Źródło:
Kontakt24, Lasy Miejskie Warszawa