Policjant z lęborskiej drogówki otrzymał podziękowania od zastępcy Komendanta Głównego Policji za to, że 19 kwietnia zapobiegł katastrofie na przejeździe kolejowym w Mostach.
- Mł. asp. Marcin Majrzak został uhonorowany za wyjątkową odwagę zaprezentowaną podczas służby nagrodą pieniężną, dyplomem i pamiątkową tablicą - poinformowała asp. Magdalena Zielke z lęborskiej policji.
Podczas spotkania w Lęborku policjantowi drogówki podziękował nadinsp. Krzysztof Gajewski, z-ca Komendanta Głównego Policji oraz nadinsp. Wojciech Sobczak, Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku.
Nagrodzony przez kolejarzy
19 kwietnia młodszy aspirant Marcin Majchrzak, po skończonej służbie, wracał motocyklem do bazy. Kiedy zauważył, że autobus pełen pasażerów utknął na przejeździe kolejowym ruszył na pomoc. Wyłamał część szlabanu, który zaklinował się na boku autobusu, dzięki czemu ten mógł zjechać z przejazdu.
– Nie jestem bohaterem, to jest mój obowiązek. Uważam, że zrobiłem to, co do mnie należy – mówi mł. asp. Marcin Majchrzak.
Policjant w ubiegłym tygodniu został nagrodzony przez kolejarzy. Dostał dyplom, voucher na wybrany przejazd PKP Intercity oraz gadżety firmowe. Władze PKP PLK wnioskowały też do przełożonych policjanta o pochwałę z wpisem do akt.
Przejazd kolejowy w Mostach, na którym wszystko się działo to, to samo miejsce gdzie dwa lata temu po zderzeniu pociągu z ciężarówką zginęły 2 osoby, a 25 zostało rannych. – Ten przejazd jest już bezpieczny, ale problem jest w mentalności kierowców i trzeba uświadamiać ich o niebezpieczeństwie wjechania na przejazd jeśli nie ma możliwości zjechania z niego – mówi Majchrzak.
Mandat i sprawa w sądzie
Po całym zdarzeniu kierowca autobusu otrzymał mandat w wysokości 250 zł oraz sześć punktów karnych za zniszczenie zapór i wjazd na przejazd, mimo braku możliwości zjazdu.
Kierowca odpowie też przed sądem za nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, za co może grozić mu nawet do 3 lat więzienia.
Autor: ws/par / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Policja