Tomasz Brzoskowski przegrał drugą turę wyborów samorządowych na wójta gminy Stężyca (woj. pomorskie). Samorządowiec odchodzi po dwóch skandalach, które opisywaliśmy w tvn24.pl i które rzucały się cieniem na jego rządy przez ostatnie miesiące. Urząd oddaje Ireneuszowi Stencelowi, który uzyskał 56,69 proc. poparcia.
Ireneusz Stencel z KWW Mieszkańcy dla Gminy Stężyca wygrał wybory na wójta tej gminy na Pomorzu (powiat kartuski) w drugiej turze wyborów samorządowych, uzyskując 56,69 proc. głosów (2809). Jego kontrkandydat, dotychczasowy wójt Stężycy Tomasz Brzoskowski z KWW Razem dla Powiatu i Gmin, uzyskał 43,31 proc. głosów (2146).
Do drugiej tury nie dostał się Łukasz Wysocki, kandydujący na wójta z komitetu Łączy Nas Gmina Stężyca. W pierwszej turze zagłosowało na niego 14,7 proc. wyborców.
Dla gminy to duża zmiana, bo Brzoskowski w wyborach samorządowych w latach 2010, 2014 i 2018 nie miał kontrkandydata. Mieszkańcy głosowali za albo przeciwko niemu. Sześć lat temu otrzymał poparcie ponad 3200 wyborców. Teraz, w drugiej turze, dostał o przeszło 1000 głosów mniej.
Wybory wójta Stężycy w cieniu skandali
Cieniem na rządy ustępującego wójta Brzoskowskiego w gminie kładły się między innymi sprawy, które na portalu tvn24.pl opisał nasz dziennikarz Tomasz Słomczyński. Chodziło o przemoc w Akademii Piłkarskiej, której wobec podopiecznych miał dopuszczać się trener, a także o kwestię sfinansowania przez gminę wodociągu do rezydencji biskupa w Sikorzynie.
Słomczyński ustalił, że wójt miał być informowany o wulgarnym zachowaniu trenera. Zaprzeczał jednak w rozmowie z naszym dziennikarzem, że na mężczyznę miały być składane skargi. Trener Michał C. został postawiony po naszych artykułach w stan oskarżenia, grozi mu grzywna lub ograniczenie wolności - zgodnie z zapewnieniami prezesa klubu piłkarskiego i dyrektora szkoły nie pracuje już z młodzieżą.
Druga z opisanych przez tvn24.pl spraw dotyczy pałacyku wzniesionego na prywatnej działce biskupa diecezji pelpińskiej Ryszarda Kasyny. Budynek zgodnie z wydanym pozwoleniem na budowę powinien być gospodarstwem rolnym. Słomczyński dowiedział się też, że podległe wójtowi Gminne Przedsiębiorstwo Komunalne wybudowało biskupowi wodociąg za darmo - choć obowiązek pokrycia kosztów budowy przyłącza leży po stronie właściciela nieruchomości.
Jeszcze na kilka dni przed wyborami gminni urzędnicy nie potrafili precyzyjnie odpowiedzieć na pytanie, czy biskup, będący właścicielem nieruchomości, zapłacił za wodociąg.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Słomczyński