We wtorek Neptun z Długiego Targu odzyskał dłoń i trójząb. Elementy zostały zdemontowane w poniedziałek i przekazane do naprawy.
Naprawa miała trwać tydzień. Uszkodzony był łącznik dłoni i trójzębu, pęknięta była też instalacja doprowadzająca wodę do fontanny, wygięty został też trójząb.
- Wszystkie te elementy naprawiliśmy, łącznik dłoni jest teraz mocniejszy. Sprawdziliśmy też, czy nie ma żadnych przecieków i na chwilę uruchomiliśmy fontannę – informuje Cezary Pawłowicz.
– Myślałem że remont potrwa tydzień, ale stwierdziliśmy, że Neptun bez dłoni trzymającej trójząb wygląda głupio i to dało nam motywację. Pracowaliśmy całą noc i się udało – dodaje.
Naprawa kosztowała około 3 tys. zł.
„Ostatecznie nie było tak trudno”
W grudniu ubiegłego roku nieznany sprawca uszkodził słynną rzeźbę. Pracownicy naprawiający fontannę podejrzewają, że ktoś prawdopodobnie wspiął się na pomnik i zawiesił się na broni boga mórz.
Na przełomie 2011 i 2012 roku fontanna przechodziła gruntowny remont. Odrestaurowano wtedy misę i samego Neptuna, który zniknął z gdańskiej starówki na pół roku. Naprawa kosztowała około 1,6 mln zł.
Autor: md/ws / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Wioleta Stolarska